materiały prasowe
Nie czas umierać to 25. film o przygodach Jamesa Bonda. Produkcja miała już swoją oficjalną premierę, dlatego do sieci trafiają pierwsze recenzje widowiska. W tej chwili w serwisie Rotten Tomatoes film ma 37 recenzji, z czego 33 są pozytywne i 4 negatywne. To daje 89 procent dobrych opinii ze średnim wynikiem 7,8/10.
Chwalona jest reżyseria produkcji. Cary Joji Fukunaga wykonuje świetną robotę, zarządzając akcją, fascynującą historią miłosną oraz honorując tradycję i chwile, które kochamy w filmach Bonda.
Dobre opinie zbierają również przegięte sekwencje akcji, które przywodzą na myśl stare bondowskie produkcje. Fukunaga organizuje sporo świetnych pościgów, eksplozji, akrobacji i wielki, godzinny finał na odizolowanej wyspie Safina. Dlatego produkcja ma być doskonałą rozrywką. Jednak przy całej widowiskowości film nie zapomina, aby położyć nacisk na postacie, ich emocje, konflikty i skomplikowane osobowości.
Daniel Craig zbiera bardzo pochlebne opinie za swój ostatni występ w roli Agenta 007 . Aktor ma nam pokazać romantyczne oblicze Bonda, oraz Bonda, który nie boi się swoich słabych punktów i emocji. Pochwały otrzymuje również Rami Malek w roli złoczyńcy Safina, który jak określił jeden z recenzentów gra z brutalną chwytliwością. Nawet Christoph Waltz jako Blofeld może pokazać się z lepszej strony jako postać w stylu Hannibala Lectera, która potrafi dać się we znaki zza krat.
W recenzjach chwalone są również żeńskie postacie. Madeline Swan tym razem ma o wiele więcej do grania, między innymi dzięki wątkowi, który łączy ją z głównym złoczyńcą. Léa Seydoux, która wciela się w bohaterkę jest, jak to możemy przeczytać w jednej z recenzji, cudownie powściągliwa w swojej grze. Lashana Lynch, która portretuje Nomi, nową agentkę 00, gra swoją postać z wielką zadziornością, siłą i stylem. Natomiast Ana de Armas, która wciela się w Palomę ma świetną chemię z Craigiem, która przywodzi na myśl ich relację z filmu Na noże.
W negatywnych recenzjach możemy przeczytać między innymi o rozczarowujących scenach akcji, słabym występie Maleka jako głównego złoczyńcy czy niedostatecznym skupieniu się na relacji Bonda z Madelaine Swan. W jednej z opinii dziennikarz określił film jako rozdęty bałagan.
Źródło: rottentomatoes.com
