fot. Lucasfilm

Serial Obi-Wan Kenobi nie tylko przyniósł nam powrót na ekran tytułowej postaci w wykonaniu Ewana McGregora, ale również Qui-Gon Jinna, w którego po latach ponownie wcielił się Liam Neeson. Aktor w czasie Festiwalu Filmowego w San Sebastian wypowiedział się na temat swojego powrotu do roli. Stwierdził, że w pewnym  sensie jest telewizyjnym snobem i nie chciał, aby ktoś inny zagrał tę postać. Wspominał jak kręcił swoją krótka scenę w studio w Los Angeles na green screenie, a ludzie wokół płakali w czasie próby, mimo że miał tylko trzy linijki tekstu. 

Dla przypomnienia akcja serialu dzieje się po wydarzeniach z filmu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów. Tytułowy bohater prowadzi życie pustelnika, ukrywając się przed siłami Imperium, które polują na niedobitki Jedi. Jednak porwanie małej księżniczki Lei, sprawia, że Kenobi musi wyjść z cienia i wyruszyć na misję uratowania dziewczynki. W czasie swojego zadania ponownie spotyka byłego ucznia, Anakina Skywalkera, obecnie Lorda Sith znanego jako Darth Vader. 

Obi-Wan Kenobi - zdjęcia zza kulis serialu

fot. Lucasfilm/Disney+

W obsadzie produkcji znajdują się między innymi Ewan McGregor, Hayden Christensen, Joel Edgerton, Bonnie Piesse, Moses Ingram, Indira Varma, Rupert Friend i Sung Kang.

Zobacz także:

-

Star Wars: Acolyte - gwiazda Squid Game w obsadzie. Kogo zagra?

-

Andor - jak duża będzie rola Foresta Whitakera? Kyle Soller o roli Syrila Karna