

Faye Dunaway do tej pory w ogóle nie komentowała wpadki z gali Oscarów, w której odegrała jedną z ważniejszych ról. To ona ogłosiła, że La La Land zdobył Oscara w kategorii najlepszy film, a nie Moonlight.
Aktorka przyznaje, że gdy Warren Beatty zrobił pauzę i rozglądał się, uznała to za jego żart. Wyjawia, że była oszołomiona tym, co się stało i najpierw, podobnie jak inni, nie wiedziała, co w ogóle się dzieje.
- Czułam się bardzo winna. Pomyślałam, że mogłam zrobić coś inaczej. Dlaczego nie widziałam nazwiska Emmy Stone na górze tej kartki? - zastanawia się aktorka.
Więcej o tym, kto naprawdę zawinił i jak został ukarany, przeczytajcie tutaj.
Źródło: deadline.com/zdjęcie główne: materiały prasowe


