

"Passengers" to film science fiction, który rozgrywa się na statku kosmicznym transportującym tysiące ludzi do odległej koloni. Przez usterkę komory snu jeden z pasażerów imieniem Jim Preston budzi się 90 lat przed innymi. Staje przed starzeniem się i śmiercią w samotności, więc decyduje się obudzić drugiego pasażera - dziennikarkę imieniem Aurora. Zakochują się w sobie i muszą zmierzyć się nie tylko z błędną decyzją Jima, ale także z usterką samego statku.
Czytaj także: Star-Lord i Kapitan Ameryka dla chorych dzieci. Pozytywny efekt zakładu aktorów – zdjęcia
Produkcja obrazu planowana jest już od wielu lat. Historia napisana przez Jona Spaihts'a ("Prometeusz") znalazła się w 2007 roku na tzw. "Czarnej liście", czyli najlepszych niezrealizowanych scenariuszy w Hollywood.
Pierwotnie w rolach głównych mieli wystąpić Keanu Reeves i Rachel McAdams, ale obecnie bardzo blisko podpisania kontraktów są Jennifer Lawrence ("Poradnik pozytywnego myślenia") i Chris Pratt ("Strażnicy Galaktyki"). Reżyserem ma zostać nominowany do Oscara za "Grę tajemnic" Morten Tyldum.
Źródło: comingsoon.net / źródło zdjęcia: materiały prasowe

