Nowe informacje pochodzą z portalu Birth.Movies.Death. Przede wszystkim odnoszą się do plotek sprzed miesięcy, kiedy mówiono, że film miałby fabularnie skupić się na komiksie Under the Red Hood, w którym dawny Robin, Jason Todd miałby powrócić do Gotham jako Red Hood z zamiarem zemsty na Batmanie i Jokerze. Dziennikarze twierdzą, że jednak twórcy nie mają zamiaru brać się za tę historię.

Czytaj także: Dlaczego Spider-Man został wciągnięty w konflikt Wojny bohaterów?

Ich informatorzy donoszą, że w filmie zobaczymy bardzo obszerną grupkę słynnych złoczyńców Batmana.

- Film będzie wypełniony przeciwnikami Batmana, co oznacza, że słynny złoczyńca, którego kiedykolwiek chcieliście zobaczyć w filmie, będzie w tym filmie - czytamy na portalu.

Twierdza, że Ben Affleck i Geoff Johns (współscenarzysta) chcą stworzyć ostateczny film o Batmanie i dać widzom najlepszą historię o tej postaci. Aby to osiągnąć, chcą wykorzystać najmocniejsze aspektów komiksów. Dlatego też w filmie zobaczymy, że całe znane wielbicielom uniwersum Batmana istnieje i te postacie tam są. Można założyć, że większość tych złoczyńców pojawi się w rolach epizodycznych. Innymi słowy - poza kultowymi postaciami widzianymi w poprzednich filmach, zobaczymy też innych znanych łotrów z komiksów.

Jednocześnie oficjalnie potwierdzono, że Jeremy Irons powróci jako Alfred w filmie Justice League Part One, do którego zdjęcia trwają w Londynie.