

Spider-Man grany przez Toma Hollanda zadebiutował w filmie Captain America: Civil War, który już miał premierę w niektórych krajach świata. Bracia Russo wyjawili jeden istotny szczegóły - dlaczego Tony Stark tak właściwie werbuje Spider-Mana do swojej grupy.
- W Tonym jest pewien narcyzm i on nie chce stracić przyjaciół w tej walce. I jednocześnie według mnie postrzega Spider-Mana jako największą żyjącą niezabójczą broń. Jeśli chcesz schwytać grupę ludzi, których nie chcesz skrzywdzić, nie ma do tego lepszego bohatera niż Spider-Man - tłumaczy Joe Russo.
Czytaj także: Nasza recenzja Kapitana Ameryki: Wojny bohaterów
Tony Stark zdaje sobie sprawę z tego, jak wielką moc ma Spider-Man. Dlatego według reżyserów on naprawdę sądzi, że bierze ze sobą jedną z najpotężniejszych postaci, a do tego jest przekonany, że pod jego skrzydłami ten dzieciak będzie chroniony. Bracia Russo podkreślają, że Spider-Man nie ma doświadczenia i pomiędzy nim a Tonym budowana jest relacja uczeń i mentor. Podczas walki Iron Man nie raz doradza młodemu bohaterowi, gdy nie idzie coś zgodnie z planem i ten nie wie, co robić. Ta relacja uczeń i mentor będzie kontynuowana w filmie Spider-Man Homecoming, który zadebiutuje w 2017 roku.
Martin Freeman w jednym z wywiadów wyjawił, że wraz z kolejnymi filmami Kinowego Uniwersum Marvela, jego rola będzie rozbudowywana. Spekuluje się, że zobaczymy go w filmie Black Panther.
Captain America: Civil War ma zaplanowaną premierę w Polsce na 6 maja.
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: Marvel


