materiały prasowe
Według portalu The DisInsider, który często ma trafione informacje, a ostatnio jako pierwsi informowali o aktorskim remake'u Herkulesa (później został oficjalnie potwierdzony), twierdzi, że Piraci z Karaibów 6 będą łagodnym rebootem. Innymi słowy będzie to bardziej requel, czyli połączenie rebootu i sequela - coś w stylu tego, czym był Bumblebee dla serii Transformers.
Według dziennikarzy nowi Piraci z Karaibów mają być osadzeni w tym samym świecie, co poprzednie pięć części, ale nie mają kontynuować historii Jacka Sparrowa. Sugerują jednak, że postać może się pojawić, pomimo wcześniejszych zapewnień, że Disney nie jest zainteresowany współpracą z Johnnym Deppem. Nie wiadomo jednak, jak dużą rolę mógłby mieć, bo równie dobrze mógłby być to tylko epizod. Nie mają jednak jeszcze potwierdzenia, czy postać Sparrowa jest w jakimkolwiek stopniu obecna w scenariuszu Craiga Mazina (twórca Czarnobyla) i Teda Elliotta.
Przypomnijmy, że wcześniej DisInsider informował o tym, kto ma zagrać główną rolę w reboocie. Nową piratką ma być Karen Gillan, znana ze Strażników Galaktyki. Ta informacja jeszcze nie została potwierdzona.
Piraci z Karaibów 6 - data premiery nie jest znana.
Źródło: thedisinsider.com