fot. materiały prasowe

W latach 90. film Ognisty podmuch okazał się kasowym sukcesem: zarobił 152,4 milionów dolarów przy budżecie 40 milionów dolarów. Opowiadał o strażakach zmagających się z serią podpaleń w Chicago. Reżyserem produkcji jest Ron Howard, a scenarzystą Gregory Widen. W obsadzie znaleźli się między innymi Kurt Russell, William Baldwin, Robert De Niro, Donald Sutherland i Jennifer Jason Leigh.

Film chwalono za efekty specjalne i występy aktorów, ale krytykowano fabułę. W 2019 roku premierę miał sequel, w którym do swoich ról powrócili Baldwin i Sutherland. Ognisty podmuch 2 nie trafił do dystrybucji kinowej, przechodząc bez echa wśród krytyków i widzów. Teraz doczekamy się remake'u klasyka akcji.

Dlaczego warto nakręcić remake? Producent odpowiada

Producent Brian Grazer ogłosił w CNBC, że trwają prace nad remakiem Ognistego podmuchu. Główną rolę ma zagrać Glen Powell, którego obecnie możemy oglądać w kinach w filmie katastroficznym Twisters. 

Grazer (Apollo 13, Piękny umysł) uważa, że ​​Ognisty podmuch może stać się wielkim hitem, dzięki rozwojowi efektów komputerowych. Dodaje, że pomimo boomu na kino superbohaterskie, widzowie nadal pragną filmów z prawdziwymi ludźmi. Dodał też, że remake był pomysłem Powella.  

W ostatnim czasie aktor jest rozchwytywany. Wystąpił w kilku dużych filmach, jak Top Gun: Maverick, Hit Man czy Tylko nie ty. Obecnie pracuje nad komediodramatem Huntington, a w planach ma takie produkcje, jak The Running Man, Monsanto i Chad Powers. Warto przypomnieć, że odrzucił role w dużych franczyzach: serii filmów o Jasonie Bournie oraz w nowym Parku Jurajskim.  

Glen Powell w filmach

fot. Universal Pictures // Warner Bros. Pictures // Amblin Entertainment

Zobacz także:

-

Twisters - recenzja filmu

-

Dlaczego akurat ONI są powiązani z Twisters? Powód jest prosty