Prowadzący produkcję „Arrow” o finale pierwszego sezonu
Pierwszy z czterech finałowych odcinków "Arrow" stacja CW wyemitowała już w środę. Finał pierwszej serii już za niecałe trzy tygodnie.
Pierwszy z czterech finałowych odcinków "Arrow" stacja CW wyemitowała już w środę. Finał pierwszej serii już za niecałe trzy tygodnie.
Andrew Kreisberg - prowadzący produkcję Arrow zapowiada masę kolejnych konfliktów i tytułową ofiarę, ponieważ finał 1. sezonu Arrow będzie nosił tytuł "Sacrifice". Uważni widzowie już w poprzednich odcinkach mogli zauważyć, że relacje pomiędzy Tommym a Oliverem zmieniają się na gorsze. - Po między nimi zawsze było dużo napięcia. Tommy nie radzi sobie z utrzymywaniem tajemnicy Queena, a do tego zależy mu na relacjach z Laurel i ojcem. Pierwszy sezon "Arrow" miał pokazać, jak bohaterowie się zmieniają i ewoluują. Na przykładzie Tommy'ego widać to idealnie - twierdzi Kreisberg.
Prowadzący produkcję Arrow potwierdził też, że Malcom Merlyn, czyli Dark Archer to największy przeciwnik Olivera w pierwszym sezonie i to wokół jego postaci napisana została fabuła ostatnich odcinków. Kreisberg zapowiedział również odcinek z retrospekcjami, który wyemitowany zostanie 1 maja ("The Undertaking"). - Zobaczycie Olivera, jakiego nie znaliście. To będzie ten Oliver jeszcze sprzed katastrofy i pobytu na wyspie. To zupełnie inny bohater, niż obecnie.
Z racji tego, że tytuł finału to "Sacrifice" można spodziewać się, że przynajmniej jeden z bohaterów może nie przeżyć. - Sami zobaczycie, co wydarzy się i w jaki sposób bohaterowie będą usiłowali powstrzymać Malcolma. Nic więcej nie mogę zdradzić - ucina temat Kreisberg.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat