W serialu „Quantico” różnorodna grupa rekrutów przybywa do tytułowej bazy FBI, aby odbyć swój trening. Są najlepsi i najsprytniejsi, a ich życie zostało skrupulatnie sprawdzone i zbadane. Wydaje się więc niemożliwym, aby wśród nich znajdował się ktoś, kogo podejrzewa się o zaplanowanie jednego z największych ataków terrorystycznych w Nowym Jorku od czasów 11 września 2001 roku.

Dowiedzieliśmy się, że twórcy nie maja zamiaru rozciągać w nieskończoność głównego wątku 1. sezonu, a tożsamość terrorysty odpowiedzialnego za atak na pewno poznamy przed końcem serii. Na ten moment zwieńczenia całej historii możemy spodziewać się w 13. odcinku. Jeżeli ABC zamówi pełny sezon, odpowiedzi zapewne zostaną nam udzielone w okolicach 22. epizodu, ale nie później. Twórca Joshua Safran zdradził, że jeśli powstanie 2. seria, będzie ona skupiona na jakimś nowym wydarzeniu, które będzie napędzać akcję.

Formuła serialu ma przypominać nieco tę, którą możemy obserwować w serialu "How to Get Away with Murder", choć Safran przyznał, że nie znał produkcji Shondy Rhimes, gdy przedstawiał swoją wizję ABC. Każdy odcinek będzie więc zawierał retrospekcje, które przedstawiać będą różne aspekty treningu bohaterów w Quantico.

Czytaj także: „Kości” i „Jeździec bez głowy” – crossover z datą premiery

Twórcy celują w balans pomiędzy realizmem, a rozrywkowym podejście do robienia telewizji. Nie wszystko będzie ultra-wiarygodne, bo byłoby po prostu nudne. Dlatego możemy spodziewać się, że dramatyzmu całej historii będą dodawać sekrety, które skrywać będą postaci. Będą to dość znaczące tajemnice, a FBI nie wykryło ich podczas badania przeszłości rekrutów. Albo ma nam się tylko wydawać, że ich nie wykryło.

"Quantico" zadebiutuje 27 września na ABC.