„Ripper Street” krytykowany za przemoc
Nie tylko w Stanach Zjednoczonych pojawiają się słowa krytyki odnośnie przemocy w serialach. W Wielkiej Brytanii ostatnio widzowie głośno mówią o zbyt dużej dawce przemocy i treści seksualnej w Ripper Street. Matthew Macfadyen w wywiadzie broni serialu!
Nie tylko w Stanach Zjednoczonych pojawiają się słowa krytyki odnośnie przemocy w serialach. W Wielkiej Brytanii ostatnio widzowie głośno mówią o zbyt dużej dawce przemocy i treści seksualnej w Ripper Street. Matthew Macfadyen w wywiadzie broni serialu!

Macfadyen twierdzi, że właśnie pokazanie prawdziwości tamtych czasów jest tym, co widzom może się podobać i bynajmniej nie może być to traktowane jako wada. Pomimo krytyki niektórych widzów, oglądalność wciąż jest dobra - ok. 7 mln widzów.
- Ludzie są zafascynowanie wiktoriańskim podejściem do seksu i tworzenia społeczeństwa, a w tamtych w East End panowało niebywałe ubóstwo. Właśnie to morderstwa Kuby Rozpruwacza rzuciły światło na ubóstwo w tej dzielnicy. Odkryły je przed wieloma ludźmi - opowiadał.
Serial obecnie emitowany jest przez stację BBC.
[video-browser playlist="620320" suggest=""]



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1989, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1984, kończy 41 lat
ur. 1971, kończy 54 lat

