Ross nie zajmie się sequelem „Igrzysk śmierci”

Niedawno informowaliśmy o trudnych negocjacjach studia z Rossem, a teraz portal The Playlist, powołując się na swoje źródła, donosi, że reżyser oficjalnie zrezygnował w projektu. Studio Lionsgate jeszcze nie opublikowało oświadczenia prasowego w tej kwestii - mówi się, że są zaskoczeni decyzją filmowca i próbują rozwikłać problem jak do tego podejść.

Okazuje się, że Ross nie krył, że podoba mu się tylko pierwszy tom serii "Igrzyska śmierci" i nie miał zamiaru kontynuować pracy z "W pierścieniu ognia". Zamiast tego wykorzystał ogromny sukces (ponad 400 mln dolarów od premiery 23 marca), by zrealizować projekt, nad którym pracował od kilku lat.

Ma być to film, do którego napisał scenariusz i który zapewni mu większą wypłatę niż miałby dostać przy "W pierścieniu ognia". Innymi słowy - zainteresowanie innym projektem najbardziej wpłynęło na decyzję reżysera.

Przypomnijmy, że za scenariusz kontynuacji odpowiada Simon Beaufoy znany z takich produkcji jak "127 godzin" czy "Slumdog. Milioner z ulicy". Twórcy będą szukać reżysera, by jesienią rozpoczęły się pracę. Premiera zaplanowana na listopad 2013 roku.