

Ryan Reynolds odwiedził siedzibę Marvel Studios, czyli studia filmowego odpowiedzialnego za MCU - Kinowego Uniwersum Marvela o superbohaterach z Avengers. Wiemy, że teraz mają również prawa do Deadpoola i plotki mówiły o szukaniu tropu, jak powiązać go z MCU, by jednocześnie jego solowe filmy nadal były dla widzów dorosłych.
Aktor opublikował na Instagramie zdjęcie z siedziby Marvel Studios w Burbank, gdzie pozuje na tle logo firmy. Zdjęcie potwierdza spotkanie aktora z włodarzami Marvela (pewnie z Kevinem Feige, szefem studia), ale oczywiście nic nie zostało ujawnione. Sam Reynolds żartobliwie napisał, że przyszedł tutaj na przesłuchanie do roli Anthony'ego Starka, ale pan z paralizatorem odprowadził go do wyjścia. Oczywiście Marvel Studios oraz sam Ryan Reynolds wiedzą, jaki efekt takie zdjęcie wywoła w sieci. Możemy jedynie być pewni jednego: coś się dzieje w temacie Deadpoola.
Kwestię Deadpoola w MCU skomentowali też scenarzyści, Paul Wernick i Rhett Reese, którzy obecnie promują swój film Zombieland: Kulki w łeb.
Sami przyznają, że chcieliby wprowadzić Deadpoola do MCU w bardzo zabawny i rozrywkowy sposób. Ich zdaniem polega to na wymyślenia, jak dokładnie to zrobić i kiedy. Opóźnienie wynika z zapełnionego terminarza Reynolds, przejęcia 20th Century Fox oraz planów Marvel Studios.
Czekamy zatem na oficjalne ogłoszenia Marvel Studios.
https://www.instagram.com/p/B3nUjCoB4Ym/?utm_source=ig_embed
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

