

Wiosną tego roku informowaliśmy Was, że Guillermo del Toro napisze scenariusz filmu Scary Stories to Tell in the Dark, adaptacji powieści z lat 80. pod tym samym tytułem. Jej fabuła skupia się na grupie nastolatków, którzy starają się rozwiązać zagadkę nagłych śmierci w ich małym miasteczku. Książki składają się z krótkich opowiadań z dreszczykiem, które są adresowane przede wszystkim do młodszych czytelników. Zgodnie z zapowiedziami CBS, film będzie straszny i sprawi, że widzowie podskoczą w fotelach, co może sugerować, iż docelową grupą będą w tym przypadku dorośli.
Dziennikarze portalu Collider dotarli do nowych szczegółów na temat zapowiedzianego projektu. Jak mówią, w roli głównej obsadzono już Zoe Margaret Colletti, która zagra Stellę Michaels - młodą dziewczynę, którą nieustannie prześladuje traumatyczne wydarzenie z przeszłości. Jej matka zaginęła w halloweenową noc, a Stella podejrzewa, że jej ojciec wie na ten temat więcej, niż chce powiedzieć. Kilka lat później Stella i jej przyjaciele biorą udział w jednym z halloweenowych psikusów, jednak kończy się on nie tak, jak planowano. Młodzi ludzie nie są pewni, czy to z ich winy, czy może jest to efekt ingerencji mściwego ducha - ducha kobiety, która wyrusza za nastolatkami, gdy tylko zaczynają za bardzo zbliżać się do rozwiązania zagadek zniknięcia dzieci.
Film ma rzekomo korzystać z motywów, jakie wypracowały Stranger Things, nowy horror It: Chapter One, czy Goosebumps. Film wyreżyseruje André Øvredal (The Autopsy of Jane Doe ).
Szczegóły dotyczące premiery nie są znane.
Źródło: collider.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

