O tym, że Jamie Lee Curtis powróci jako Laurie Strode w sequelu kultowego Halloween niespełna 3 tygodnie przed, tym zanim wybuchł skandal z Harvey'em Weinsteinem i na dobre rozbudziła się fala #MeToo. Teraz gwiazda zabiera głos, odnosząc się do tego jak jej postać można odnieść względem tych wydarzeń.
Laurie Strode miała 17 lat kiedy została brutalnie zaatakowana przez Michaela Myersa. To był akt niesprowokowanej przemocy, który został z nią na całe życie. Teraz to kobieta, która przez 40 lat nie skorzystała z pomocy psychologa ani psychiatry, nosząc w sobie tę traumę, nie dopuszczając do siebie roli ofiary. To kobieta, która czekała 4o lat by stawić czoło temu, który ją skrzywdził, by udowodnić że nie ma nad nią władzy.
Na sam koniec podczas sesji pytań do ekipy filmu, miał miejsce jeszcze jeden, wzruszający moment. Siedzący na widowni mężczyzna, Joseph Scott opowiedział jak 20 lat wcześniej Jamie uratowała życie jemu i jego rodzinie, kiedy to uzbrojony napastnik wdarł się do ich domu.
Pomyślałem sobie " Co na moim miejscu zrobiłaby Laurie Strode?" I natychmiast wybiegłem na ulicę, wołając o pomoc.
Aktorka zeszła ze sceny, by przytulić mężczyznę i okazać mu swoje wsparcie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj