fot. materiały prasowe
Sigourney Weaver udzieliła wywiadu portalowi GamesRadar+. W nim rozmawiano o filmie The Mandalorian & Grogu, czyli kinowej odsłonie Gwiezdnych Wojen, która trafi na ekrany w 2026 roku, czyli aż 7 lat po premierze Gwiezdnych Wojen: Skywalker. Odrodzenie. Tak długo Gwiezdne Wojny nie gościły na wielkim ekranie.
50 najlepszych filmów w historii. To ranking ostateczny - bardziej miarodajny już nie powstanie
Sigourney Weaver w Star Wars – powody przyjęcia roli
Aktorka jest ikoną serii Obcego, zagrała w najbardziej kasowych filmach w historii, czyli obu częściach Avatara, a za chwilę zobaczymy ją w Gwiezdnych Wojnach. Czemu? Sigourney Weaver otwarcie przyznaje, że powodem jest postać Grogu, aka Baby Yody.
Oficjalnie nie wiadomo, kogo gra Sigourney Weaver w Star Wars: The Mandalorian and Grogu. Według plotek wciela się w pułkownik Bishop z Nowej Republiki. Słowa aktorki o jej roli wydają się to potwierdzać:
Według plotek częścią tej misji jest odnalezienie Hutta Rotty, syna Jabby, który jest celem kartelu Huttów w walce o władzę. Szczegóły fabuły jednak nie są znane.
Aktorka przyznaje, że jest fanką Star Wars i bardzo lubi serial Mandalorian, ale na pytanie o to, czemu wcześniej nie zagrała w Gwiezdnych Wojnach, odpowiada tak:
Jon Favreau jest reżyserem i scenarzystą. Pedro Pascal gra główną rolę, a Jeremy Allen White (The Bear) wciela się w Hutta Rottę. Weaver zobaczymy jeszcze w lutym w filmie Apple TV+ Wąwóz.
Źródło: gamesradar+