

3. sezon serialu Stranger Things miał poruszające zakończenie, w którym odeszła postać Hoppera. Jednak scena po napisach sugeruje, że być może jego los nie jest przesądzony. Bracia Duffer, twórcy serialu nie chcą ujawnić prawdy nie tylko fanom, ale też... samemu Harbourowi, odtwórcy owej roli.
Podczas występu w programie Late Night with Seth Meyers, poruszono temat śmierci bohatera serialu Stranger Things. Harbour przyznał, że przywykł do tego pytania i ujawnił, że przyjął to samo założenie, co wszyscy fani - że to Hopper jest Amerykaninem, o którym mowa w scenie po napisach. Poprosił więc Braci Duffer o rozmowę i zapytał ich o los bohatera, aby rozwiali jego wątpliwości. Zobaczcie wypowiedź aktora:
Źródło: comicbook.com/.zdjęcie główne: netflix

