fot. Marvel Studios

Film Strażnicy Galaktyki 3 wciąż można oglądać w kinach. Do tej pory produkcja od Marvel Studios zarobiła 664 miliony dolarów, udowadniając, że kino superbohaterskie wciąż jest popularne. Ponadto w serwisie Rotten Tomatoes również może się pochwalić bardzo dobrymi statystykami. Finałowa część przygód Strażników uzyskała 82% pozytywnych opinii przy średniej ocenie 7,3/10. Z kolei procent "świeżości" u widzów wyniósł 94%.

Jak w każdej części Strażników Galaktyki wyreżyserowanej przez Jamesa Gunna również w najnowszej nie zabrakło muzyczno-tanecznej otwierającej sekwencji. Tym razem w tle usłyszeliśmy utwór Creep zespołu Radiohead. W scenie skupiamy się na postaci Rocketa, który przechadza się uliczkami Knowhere, nucąc piosenkę. Po drodze mija Mantis (Pom Klementieff), Draxa (Dave Bautista) i Nebulę (Karen Gillan), a potem trafia do baru, gdzie znajduje Petera Quilla (Chris Pratt). Na koniec przyjaciele zajmują się pijanym i załamanym Star-Lordem. 

Otwierająca scena prezentująca nazwiska aktorów i twórców została stworzona przez firmę od efektów wizualnych - Sarofsky. Studio podkreśliło, że starali się nadać jej lekkości i poczucia nieziemskości ze względu na jej głęboko emocjonalny i refleksyjny charakter. Scena została udostępniona online. Możecie ją zobaczyć poniżej.

Strażnicy Galaktyki 3 - plakaty i zdjęcia

fot. twitter.com/Cryptic4KQual

Zobacz także:

-

Strażnicy Galaktyki 3: James Gunn wyjaśnił, dlaczego zmienił płeć psa Cosmo w filmie

-

Strażnicy Galaktyki 3 - wyniki w box office mają moc. Najlepszy drugi weekend MCU od lat