DC
Donosiliśmy już Wam o wydarzeniach z zeszytu Action Comics #1035, w którym Clark Kent został na jakiś czas zawieszony w prawach członka Ligi Sprawiedliwości. Wiążę się to z przejęciem przez herosa potężnego artefaktu o nazwie Fragment Genezy - działanie to doprowadziło do wściekłości m.in. królestwo Atlantydy i rząd Stanów Zjednoczonych, z którymi Liga chce utrzymywać dobre stosunki. Jak się teraz okazuje, w fabularnie powiązanym z powyższym komiksie potwierdzono, że Ziemia będzie teraz miała nowego Supermana.
Człowiek ze Stali zdecydował się ostatecznie wyruszyć w długą podróż do rządzonego przez Mongula świata Warworld. Ten sam wątek widzimy w zeszycie Superman: Son of Kal-El #3, w którym Jonathan Kent żegna ojca, bojąc się o jego życie. Wszystko przez dawną wędrówkę Jona po przyszłości, w której odkrył on, że Clark ginie w czasie misji na innej planecie. Kal-El stwierdza jednak, że nie wierzy w los, a w swojego syna, by później przekazać mu tytuł Supermana:
Przekazanie spuścizny Supermana było zapowiadane przez DC od jakiegoś czasu. Amerykańskie portale popkulturowe nie mają wątpliwości, że powyższa sekwencja jest oficjalnym zwieńczeniem całego procesu.
Zobacz także:
Źródło: comicbook.com