Szybcy i wściekli 10 - Louis Leterrier początkowo odmówił wyreżyserowania filmu. Kto go przekonał?
Reżyser Louis Leterrier miał sporo wątpliwości czy podjąć się wyzwania wyreżyserowania filmu Szybcy i wściekli 10 po odejściu Justina Lina. W wywiadzie opowiedział, ile czas minęło od podjęcia decyzji do zjawienia się na planie, a także zdradził kulisy pracy z plejadą gwiazd.
Reżyser Louis Leterrier miał sporo wątpliwości czy podjąć się wyzwania wyreżyserowania filmu Szybcy i wściekli 10 po odejściu Justina Lina. W wywiadzie opowiedział, ile czas minęło od podjęcia decyzji do zjawienia się na planie, a także zdradził kulisy pracy z plejadą gwiazd.
Szybcy i wściekli 10 to nadchodzący wielkimi krokami film akcji, w którym ponownie w Dominica Toretto wcieli się Vin Diesel. Przypomnijmy, że podczas produkcji pojawiły się zakulisowe problemy - po miesiącu zdjęć odszedł z niej Justin Lin, który wcześniej wyreżyserował Szybcy i wściekli: Tokio Drift, Szybko i wściekle oraz piątą, szóstą i dziewiątą część franczyzy. Powodem odejścia były różnice kreatywne między nim, a Vin Dieselem. Pojawiły się też pogłoski o tym, że aktor spóźniał się na plan, zapominał swoich kwestii, a do tego był bez formy. Mimo że Lin opuścił plan wciąż pełnił rolę producenta, a film nakręcono na podstawie jego scenariusza.
Justina Lina na stołku reżysera zastąpił Louis Leterrier, który w wywiadzie dla serwisu io9 powiedział, że od momentu otrzymania telefonu z propozycją reżyserii 10. części Szybkich i wściekłych do pojawienia się na planie minęło zaledwie 5,5-6 dni, a tylko 3 od otrzymania pracy. Choć wydaje się, że decyzję podjął błyskawicznie to w rozmowie z serwisem Collider zdradził, że miał sporo wątpliwości, ponieważ zdawał sobie sprawę, jak duży wpływ na franczyzę miał Lin.
Do decyzji przekonała go jego żona.
W rozmowie z io9 Leterrier przyznał, że nie miał czasu, aby przygotować się do pracy. Nie ćwiczyli wcześniej scen - po prostu włączyli kamerę i próby odbywały się w czasie zdjęć. Modyfikowali scenariusz na bieżąco, przepisując dialogi. Duży wkład w to miał Jason Momoa (filmowy Dante), który jest bardzo chwalony przez recenzentów, porównujących jego postać do Jokera z komiksów DC. Aktor dużo dyskutował o interakcjach między postaciami, zmieniał swoje dialogi, dodając też rożne żarty. Reżyser powiedział, że jest niesamowitym aktorem i ciężko pracował, dzięki czemu miał możliwość próbowania różnych rzeczy na planie. Dodał, że to dzięki wszystkim aktorom mógł iść naprzód z tą produkcją, poprawiać ją i dodać jej nieco kolorów.
W Szybkich i wściekłych 10 występują aż cztery zdobywczynie Oscarów (Charlize Theron, Brie Larson, Helen Mirren i Rita Moreno). Reżyser przyznał, że to niesamowite i każda zasłużyła na swoje nagrody.
Ponadto powiedział, że bohaterowie nigdy nie przestają ewoluować, nawet podczas walki.
Zobaczcie poniżej nowe polskie plakaty promujące dziesiątą część franczyzy. Premiera 19 maja.
Szybcy i wściekli 10 - zdjęcia i plakaty
Źródło: collider.com // gizmodo.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat