

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba nie przestaje zaskakiwać. W ciągu ostatnich 2 dni NASA, ESA i CSA opublikowały pierwszą partię zdjęć przesłanych na Ziemię przez obserwatorium - wśród nich zapierający dech w piersiach fragment mgławicy Carina, uzależnione od siebie grawitacyjnie galaktyki z Kwintetu Stephana czy głębokie pole teleskopu, pokazujące nam obiekty powstałe zaledwie kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu. Webb ma jednak dla nas coś jeszcze - 2 zdjęcia Jowisza.
Fotografie te zrobiono jeszcze w trakcie kalibracji i zostały one ukryte w raporcie dotyczącym uruchomienia urządzenia. Dokument, który znajdziecie pod tym linkiem, opisuje szczegółowo wszystkie testy i procesy, które zostały przeprowadzone na etapie kalibracji. Podczas sprawdzania, czy JWST jest w stanie śledzić szybko przemieszczające się obiekty w Układzie Słonecznym, teleskop wykonał dwa zdjęcia Jowisza przy pomocy kamery bliskiej podczerwieni NIRCam.
Na fotografiach zobaczycie więc gazowego giganta, jego pierścienie oraz księżyce Tebe, Metisa i Europę. Zwróćcie uwagę, że ostatni z nich rzuca na planetę cień widoczny niedaleko słynnej Wielkiej Czerwonej Plamy. Spójrzcie sami:
Źródło: news.sky.com/Dziennik Naukowy

