

Tom Holland już od dziesięciu lat jest Spider-Manem w Kinowym Uniwersum Marvela. Wystąpił w tym czasie w trzech solowych filmach, a także trzech przygodach z Avengersami w roli głównej (choć jeden oficjalnie był o Kapitanie Ameryce). Na horyzoncie czeka już kolejna produkcja z Pajączkiem w roli głównej, a ten pojawi się też w Avengers: Doomsday. Jak aktor wspomina ten okres?
Efektowny trening sztuk walki do Avengers: Doomsday. Dubler usuwa wideo - jest też trolling Elektry
Tom Holland w rozmowie z Dazed porozmawiał o swojej karierze i roli Spider-Mana w MCU. Który z momentów swojej kariery chciałby przeżyć jeszcze raz? Wymienił kilka, ale o paru nie chciał mówić:
Są rzeczy, które od razu przychodzą mi do głowy, ale nie będę o nich mówić. Mam coś odpowiedniejszego. Na pewno chciałbym jeszcze raz przeżyć spotkanie z Andrew Garfieldem i Tobeyem Maguirem na planie po raz pierwszy. To był bardzo stresujący dzień, który skończył się spotkaniem trzech zagubionych braci. To był naprawdę wyjątkowy czas.
Chciałbym też przeżyć na nowo dzień, w którym obsadzono mnie w roli Spider-Mana. To szczególnie siedzi mi w głowie. Boże, to było coś szalonego. Ile bym dał, żeby być muchą siedzącą na ścianie i obserwującą tego młodego dzieciaka. Moje życie się wtedy całkowicie zmieniło.
Aktor przypomniał też, że tamtego dnia nikt go nie poinformował o zdobyciu tej roli. Dowiedział się o tym wraz z całym światem, gdy opublikowano oficjalną decyzję w mediach społecznościowych.
Najlepsze role Toma Hollanda [RANKING]
Źródło: comicbookmovie.com


