

Tron: Ares zadebiutował w Ameryce Północnej z fatalnym wynikiem 33,5 mln dolarów. To rezultat o prawie 10 mln dolarów mniejszy, niż szacowano w przedpremierowych prognozach. Na świecie również jest znacznie gorzej - zaledwie 27 mln dolarów. Globalny wynik 60,5 mln dolarów przy budżecie 180 mln dolarów (plus koszty promocji) to porażka Disneya. Aby film zwrócił koszty, musiałby osiągnąć w box office, czyli ze sprzedaży biletów do kin, kwotę w okolicach 500 mln dolarów.
Tron: Ares - porażka w kinach
Słabe opinie widzów i krytyków nie pozwolą temu filmowi osiągnąć takiego pułapu. Gdy film się podoba, ludzie polecają go sobie, a spadki frekwencji są niskie. W przypadku Tron: Ares spadki będą wysokie, bo opinie w sieci są nie najlepsze.
Wynik jest nawet niższy od najgorszego otwarcia w karierze Jareda Leto - Morbiusa. Ten komiksowy film o postaci z Marvela osiągnął 39 mln dolarów na otwarciu. Rezultat Tron: Ares jest też gorszy od poprzedniej części.
Dane pokazują, że Disney poniósł porażkę w budowaniu zainteresowania franczyzą wśród młodszych widzów. Najmniej osób w kinach stanowiła grupa poniżej 25. roku życia, czyli taka, która może nie znać dobrze tej serii.
Na różnych portalach dziennikarze i eksperci podają możliwe przyczyny klapy finansowej. Na razie nie obliczono, jak duże straty przyniesie Tron: Ares, ale przy spodziewanym spadku zainteresowania w przyszłym tygodniu będą one gigantyczne.
Najczęściej wymieniane powody porażki filmu:
- franczyza Tron nigdy nie była popularna w kinach, choć pierwsze dwie części uchodzą za kultowe,
- kontrowersje wokół Jareda Leto (poważne oskarżenia) oraz jego wizerunek,
- zbyt długi czas, jaki minął od poprzedniej części,
- film to raczej reboot, a nie kontynuacja, bo nawiązania są minimalne,
- kiepskie recenzje krytyków i widzów,
- niefortunny termin premiery - październik rzadko sprzyja wysokim wynikom filmów rozrywkowych,
- Disney przez lata nie robił nic, by odświeżyć markę i przyciągnąć młodsze pokolenie,
- nietrafiona promocja, która nie wzbudziła globalnego zainteresowania.
Urodzony rabuś - box office
Na drugiej lokacie zadebiutowała nowość Urodzony rabuś z Channingiem Tatumem w roli głównej. Wynik otwarcia to 8 mln dolarów. Film nie trafił jeszcze do innych krajów, a jego budżet wynosi 17 mln dolarów.
Pozostałe wyniki box office:
- The Smashing Machine notuje fatalny drugi weekend - 69% spadku mimo dobrych opinii. Globalny wynik to 13,2 mln dolarów.
- Kiss Of The Spider Woman - nowy musical z Jennifer Lopez - zalicza wielką klapę. Film zadebiutował na 12. miejscu, poza top 10, z wynikiem 918 tysięcy dolarów.
- Soul of Fire - nowość z wynikiem 3 mln dolarów.

