Twisted Metal - pierwsze recenzje serialu. Czy John Doe wziął lekcje od Joela i Ellie?
W sieci pojawiły się recenzje Twisted Metal, nowej adaptacji popularnej serii gier komputerowych. Jest krwiście, brutalnie, humorystycznie i przeciętnie.
W sieci pojawiły się recenzje Twisted Metal, nowej adaptacji popularnej serii gier komputerowych. Jest krwiście, brutalnie, humorystycznie i przeciętnie.
Twisted Metal to adaptacja serii gier komputerowych o tym samym tytule, której akcja dzieje się w postapokaliptycznym świecie. Za jej wyprodukowanie odpowiada platforma Peacock, na której też można obejrzeć serial w USA.
Twisted Metal w serwisie Rotten Tomatoes na ten moment ma 65% pozytywnych opinii, co oznacza, że jest to produkcja ledwie ponadprzeciętna. Na podstawie 34 recenzji od krytyków wyklarowała się ocena na poziomie 6.2/10, z czego 22 recenzje są pozytywne, a 12 negatywnych.
Chwalony jest przede wszystkim sam klimat i styl serialu, który swoją wulgarnością i przesadzoną przemocą bardzo przypomina serię, na podstawie której powstał. Produkcja ma spodobać się fanom oryginału z powodu swojej otoczki i podobnego epatowania brutalnością, czarnym humorem i przesadą co oryginał.
Mimo prostych schematów fabularnych i banalnego konceptu z bohaterem przemierzającym postapokaliptyczny świat, chwalone jest to jak wiele udało się osiągnąć serialowi w ciągu dziesięciu 30-minutowych odcinków w kwestii przedstawienia świata i postaci. Kilka pochwał zbiera odtwórca roli głównego bohatera, Anthony Mackie. Słowa uznania padają też w kwestii brutalnych sekwencji akcji, a także sarkastycznych wymian zdań między bohaterami. Humor, chociaż czarny i pełen ironii, potrafi rozbawić. Krytycy nie odmawiają twórcom serca i wiernego podejścia do przeniesienia klimatu rozgrywki z gry komputerowej na większy ekran.
W wielu pozytywnych recenzjach padają jednak zarzuty w kwestii długości serialu i niepotrzebnego rozwlekania go, z czym zgadzają się krytycy negatywnie oceniający nowy serial Peacock. Scenariusz uznany jest za prosty, płytki, a do tego pełen klisz i schematów, chociaż zwraca się uwagę na kilka niespodzianek, które pojawiają się w trakcie seansu.
Obrywa się także raczej średnim efektom specjalnym oraz żartom, które często oceniane są jako prostackie, w czym nie pomaga bardzo samoświadome podejście twórców do swojego dzieła. Krytykowane jest to, że każda sekwencja, która jest w stanie wzbudzić jakiekolwiek emocje, jest błyskawicznie przerywana humorem, który nie pozwala niczemu w pełni wybrzmieć. Rozbieżność pojawia się też w kwestii scen akcji, ponieważ te niektórzy krytycy odebrali obojętnie i zarzucili, że nie są one w stanie “podnieść ciśnienia”.
O ile w jednej z recenzji pada stwierdzenie, że jest to kolejne bardzo udane przeniesienie gry komputerowej do innego medium, to trudno się z tym stwierdzeniem zgodzić na podstawie wszystkich zarzutów wystosowanych do produkcji z Anthonym Mackiem na czele.
Krytycy są zgodni w kwestii tego, że Twisted Metal to produkcja wiernie oddająca klimat gier, co jednym się spodoba, a innym nie, tak samo jak humor, którego w tej produkcji jest pełno. Serial mógłby być przy tym nieco krótszy, a scenariusz bardziej porywający, czego nie potrafią przysłonić dobre występy aktorskie, szczególnie w wykonaniu Anthony’ego Mackiego. To produkcja lekka, prosta, określana też jako banalna i prostacka, która choć nie dołącza do niechlubnego grona okropnych adaptacji gier, tak daleko jej do The Last of Us.
Źródło: rottentomatoes.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat