Ledwie wczoraj informowaliśmy Was, że policja w miasteczku Catlettsburg w stanie Kentucky musiała usunąć symbol Punishera, który funkcjonariusze umieścili na swoich radiowozach. Tuż obok logo znajdował się napis "Blue Lives Matter", będący z jednej strony odwołaniem do ruchu na rzecz ochrony praw policjantów (ten z kolei powstał w odpowiedzi na Black Lives Matter - organizację broniącą praw czarnoskórych i walczącą z rasizmem), z drugiej zaś nawiązaniem do projektu ustawy, który zakłada zaostrzenie kar za przestępstwa wobec funkcjonariuszy.

Najprawdopodobniej po skargach obywateli władze nakazały szefowi policji w Catlettsburg zadbanie o natychmiastowe usunięcie symbolu z pojazdów. Teraz głos w całej sprawie za pomocą swojego konta na Twitterze zabrał współtwórca komiksowego Punishera, Gerry Conway. Najpierw odpowiedział on na pytanie jednego z fanów o to, czy postać tę w ogóle powinniśmy traktować jako złoczyńcę:

To jest skomplikowany moralnie antybohater, który w żaden sposób nie rywalizuje z glinami. Kiedy policjant zabija niewinnego człowieka i próbuje to zatuszować, to Frank (Castle - przyp. aut.) zapewne nie powstrzymywałby się przed zastrzeleniem go. To nie jest ktoś, za kogo funkcjonariusze powinni trzymać kciuki. Castle przecież sam o sobie powiedział w mojej ostatniej historii z serii Punisher Annual: Nie jestem dobrym człowiekiem.

Źródło: kentucky.com

Następnie Gerry Conway odniósł się do wydarzeń w Catlettsburg:

To mówi wiele o problemie, który niektórzy policjanci mają sami ze sobą - jakby nie wiedzieli, po czyjej są stronie, więc wybierają logo Punishera, które zastępuje odpowiedzi.

Na pytanie o to, czy Punisher to masowy morderca, Gerry Conway odparł:

Powiedziałbym, że i technicznie, i rzeczywiście. To nie czyni z niego jednak złego człowieka. Oh, no dobra - trochę jednak czyni.

Zobacz także: Policja w USA usuwa logo Punishera z radiowozów. Obywatele byli urażeni

Obecnie trwają prace na planie serialu Marvel's The Punisher, który trafi do oferty platformy Netflix.