Śródziemie: Cień Mordoru zadebiutowało w 2014 roku i było bardzo przyzwoitą produkcją, która pełnymi garściami czerpała z serii Assassin's Creed oraz Batman: Arkham. Gracze wcielali się w Taliona i trafiali do świata wykreowanego przez J.R.R. Tolkiena, gdzie stawali do walki z armią orków. Dużą zaletą tej produkcji był system Nemezis - przeciwnicy mieli imiona, mocne i słabe strony i byli w stanie zapamiętać bohatera po stoczonych pojedynkach.

Okazuje się, że podobieństwa do gier o Mrocznym Rycerzu nie były przypadkowe. Dziennikarz Liam Robertson wyjawił, że Monolith Productions początkowo pracowało nad grą na podstawie filmu Mroczny Rycerz Powstaje. Ostatecznie jednak z planów zrezygnowano, bo Christopher Nolan nie dał projektowi zielonego światła. 

Można zastanawiać się, jak wyglądałby finalny projekt. Kto wie, może Monolith Productions stworzyłoby produkcję z Batmanem, która byłaby lepsza od serii Arkham? Trzeba przyznać, że wizja gry z akcją w Gotham i systemem Nemezis prezentuje się bardzo atrakcyjnie.

Zobacz także:

-

Control - fabularny zwiastun gry zapowiada ciekawą historię

-

Agent 47 dostanie kolejną grę. Hitman 3 potwierdzony