To wydaje się oczywiste, że SupergirlMarvel's Jessica Jones to dwa zupełnie inne seriale. Pierwszy z nich, emitowany przez stację CBS, rządzi się prawami, które obowiązują w telewizji ogólnodostępnej, jest siłą rzeczy ugrzeczniony i trafia w specyficzną widownię. Serial Netfliksa znajduje się po drugiej stronie barykady - dzięki mniej restrykcyjnej kontroli Jessica Jones może być pełna nagości, przekleństw i odważnych tematów. Jednak trudno nie doszukiwać się podobieństw, skoro to dwa seriale, które skupiają się na superbohaterkach. Showrunner Supergirl, Ali Adler, wypowiedziała się na ten temat.
- Uwielbiam to, co dzieje się teraz w social mediach. Wspieramy się nawzajem [z Netfliksem]. Nikt nie pyta, czy jest jeszcze miejsce na kolejną superbohaterkę. Jest jak jest i w tym wypadku nawet nie ma o co się sprzeczać. Oczywiste jest także, że Supergirl i Jessica Jones to seriale zupełnie inne pod względem klimatu. My jesteśmy emitowani o godzinie 20 na CBS i nie możemy sięgać po niektóre tematy i vice versa. Ale jest sporo miejsca dla nas wszystkich.
Czytaj także: Mark Hamill w zbroi szturmowca promuje akcję charytatywną! Jak myślicie, czy Adler ma rację, mówiąc o tym, że oba seriale się wspierają i uzupełniają pod względem tematyki? A może różnic należy szukać na innych płaszczyznach? Kwestia przynależności do stacji, a co za tym idzie, możliwości sięgania po pewne tematy wydaje się jednak tutaj najważniejsza.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj