
Uwe Boll i koniec świata? Mimo krytyki dalej tworzy filmy.
Tym razem bierze się za kino katastroficzne. "The Storm" będzie opowiadał o kobiecie, naukowcu, która już ma do czynienia z wydarzeniami, przypominającymi koniec świata. Nagle pojawia się człowiek imieniem Silas, który ma klucz do rozwiązania.
Główne rolę grają jak zawsze u Bolla znane nazwiska - Lauren Holly i Luke Perry. Łatwiej można domyśleć się, jak potoczy się kariera tych dwóch osób po tym filmie, niż w którą stronę pójdzie fabuła.
A co wy myślicie?
Uwe zrobi w końcu hit?
Źródło: cinemablend.com

