Valve zapłaciło za ujawnienie luki, która pozwalała za darmo doładować portfel Steam
7500 dolarów. Tyle Valve wypłaciło jednemu z internautów za odkrycie groźnej luki, która mogła narazić korporację na milionowe straty.
7500 dolarów. Tyle Valve wypłaciło jednemu z internautów za odkrycie groźnej luki, która mogła narazić korporację na milionowe straty.
Specjalista ds. bezpieczeństwa internetowego przedstawiający się jako drbrix wpadł na ślad niezwykle niebezpiecznej luki w zabezpieczeniach sytemu płatności od Valve. Hackerzy mogli wykorzystać ją, aby zmodyfikować zapytanie serwerowe do usługi Smart2Pay i zmienić kwotę zasilenia portfela Steam już po rozliczeniu płatności przez zewnętrznego operatora. Dzięki temu cyberprzestępcy mogliby np. zapłacić jednego dolara za doładowanie w wysokości 100 dolarów.
Jak poinformował serwis The Daily Swig, drbrix zgłosił swoje znalezisko za pośrednictwem witryny Hackerone łączącej specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, którzy wyszukują i raportują błędy w powszechnie dostępnym oprogramowaniu. Strona pozwala zaalarmować twórców usług o potencjalnie niebezpiecznych lukach, zanim wieść o nich rozniesie się po sieci, a co za tym idzie – przyspieszyć proces wyeliminowania groźnych bugów.
Gdyby błąd w procesie przetwarzania transakcji nie został naprawiony, a cyberprzestępcy wpadliby na jego ślad, mogliby poważnie zachwiać steamowym rynkiem. Istniałoby ryzyko, że za bezcen wykupywaliby przedmioty z Rynku Steam oraz gry do dalszej odsprzedaży.
Pracownik Valve o nicku JonP zareagował na zgłoszenie drbrixa i potwierdził, że wspomniany błąd faktycznie mógł posłużyć do wyłudzenia steamowych środków płatniczych. Korporacja przyjęła zgłoszenie i naprawiła lukę w systemie realizacji płatności. W ramach wynagrodzenia za pomoc w znalezieniu błędu drbrix otrzymał 7500 dolarów nagrody.
Źródło: TechSpot
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat