W filmie, który zapoczątkował Kinowe Uniwersum DC, czyli w Man of Steel Zacka Snydera Superman zmierzył się równym sobie przeciwnikiem, Generałem Zodem. Ich walka spowodowała ogromne zniszczenia w Metropolis - wielu ludzi zginęło i mnóstwo budynków zostało zrównanych z Ziemią. Niejako w tym momencie film ten nas zostawia, jednak konsekwencje takiej sytuacji widoczne są już w zwiastunie Batman v Superman. Snyder opowiedział o tym, jak odnosi się on do wydarzenia z tamtego filmu.

- To mój sposób pracy, ponieważ dla mnie - podobnie jak przy filmie Watchmen - bardzo istotne są dla mnie konsekwencje działań superbohaterów na Ziemi. I takie też było moje podejście do przybycia Supermana na naszą planetę. Z pewnością Batman v Superman próbuje uchwycić te kwestie i wątpliwości dotyczące katastrofy z Człowieka ze stali.

W zwiastunie nowego filmu widać, że Superman wcale nie jest postacią jednoznacznie uwielbianą - musi stanąć przed komisją senacką, nienawidzi go zarówno Bruce Wayne jak i Lex Luthor co doprowadza do tytułowego konfliktu.

- Batman nie jest jeszcze zmęczony swoją pozycją w tym świecie. Cały czas jest pełen swojej siły i energii - mówi Snyder. - Podstawowym punktem tej historii jest to, że Batman walczy z Supermanem. Teraz musimy przesunąć te pionki tak, by to rzeczywiście się stało. I co ważne, to może się stać w wiarygodny i interesujący sposób. To bardzo satysfakcjonujące, tak bawić się tak kultowymi postaciami, by znaleźć pozycję, w której ich konflikt jest nie tylko teoretycznie ale także praktycznie możliwy.

Czytaj także: Big Dead Place – Tim Van Patten przejmie projekt Jamesa Gandolfiniego

Na premierę Batman v Superman: Dawn of Justice poczekamy jeszcze tylko 3 miesiące. Premiera filmu odbędzie się 1 kwietnia 2016 roku. Główne role zagrają Ben Affleck i Henry Cavill. Dołączy do nich Gal Gadot jako Wonder Woman i Jesse Eisenberg jako Lex Luthor.