REDsi nie mają łatwego życia. Co nowa aktualizacja do gry "The Witcher 3: Wild Hunt", to kolejne problemy. Tym razem fani nowych przygód Geralta, po łatce 1.04, uskarżają się o dokonanie obniżenia jakości grafiki kosztem optymalizacji gry. Ponadto ich zdaniem liczba NPC w miastach drastycznie zmalała, a część elementów otoczenia została zwyczajnie wycięta z gry. W dodatku pojawił się obrzydliwy problem z doczytywaniem się tekstur (kliknij aby powiększyć).

Czytaj także: Capcom na E3. Jakie gry zobaczymy?

Mało tego, Digital Foundry przeprowadziło test optymalizacji gry w wersji na PlayStation 4 przed i po łatce 1.04 i z przykrością trzeba stwierdzić, że płynność produkcji pt. "The Witcher 3: Wild Hunt" nie uległa polepszeniu. Po co zatem dokonywać obniżenia jakości gry?

Marcin Momot z CD Projekt RED tłumaczy, że nic takiego nie miało miejsca.

- Nic nie zostało poddane downgrade'owi, niczego z gry nie wycięliśmy - wszystko tam jest. - zapewnia Momot.

Niemniej CD Projekt RED już pracuje nad kolejną aktualizacją do gry oznaczoną numerem 1.06. Łatka ta ma wyeliminować błąd związany z utratą cennej waluty w grze. Gra "The Witcher 3: Wild Hunt" sama z siebie potrafi "wyczyścić" portfel gracza niemal do zera. Druga sprawa, nad którą twórcy gry muszą popracować, to nieobecność (zniknięcie) Lamberta w jednym z zadań wykonywanych podczas pobytu w Kaer Morhen.

[video-browser playlist="709481" suggest=""]

Co dziwne, przywołane wyżej błędy pojawiają się jedynie w grze "The Witcher 3: Wild Hunt" w wydaniu na konsole PlayStation 4. Xbox One swój patch 1.04 ma otrzymać w tym tygodniu, na PC aktualnie najnowszą aktualizacją jest ta oznaczona numerkiem 1.05.