Wiedźmin - dlaczego serialowa adaptacja nie jest dokładna? Twórczyni komentuje
Wiedźmin od Netflixa nie jest adaptacją, która unika zmian w materiale źródłowym. Lauren S. Hissrich, twórczyni serialu skomentowała, dlaczego tak podeszła do historii.
Wiedźmin od Netflixa nie jest adaptacją, która unika zmian w materiale źródłowym. Lauren S. Hissrich, twórczyni serialu skomentowała, dlaczego tak podeszła do historii.
Wiedźmin od Netflixa jest serialem na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego. Showrunnerką produkcji jest Lauren Schmidt Hissrich, która podjęła się trudnego zadania zaadaptowania dzieła fantasy na małym ekranie. W 1. sezonie widzowie i fani doświadczyli wielu zmian względem opowiadań Sapkowskiego z Geraltem w roli głównej.
Przy adaptacjach często pojawia się temat zmian i tego, które z nich były potrzebne. Już wcześniej twórczyni serialu komentowała, że chodziło jej przede wszystkim o oddanie ducha książek oraz, że opowiadania nie mogą zostać przeniesione 1:1 w telewizji. Hissrich dodaje, że jest to naturalne przy adaptowaniu złożonego świata fantasy.
W serialu Wiedźmin jednym z takich wątków było dopisanie wątku do przeszłości Yennefer, czego Sapkowski w swojej twórczości nie zrobił. Pozwoliło to widzom na lepsze poznanie i zrozumienie bohaterki. Pamiętać należy także, że opowiadania o Geralcie były specyficzne, ponieważ nie miały linearnej narracji.
W dodatku twórczyni podkreśla, że zespół scenarzystów świetnie się uzupełniał. Za scenariusz odpowiadały osoby świetnie znające prozę Sapkowskiego, ale też takie, które zmierzyły się z nim dopiero przy okazji zatrudnienia do produkcji. To pozwoliło według showrunnerki na świeże spojrzenie i zadbanie o coś unikatowego.
Premiera 2. sezonu serialu już w 2021 roku.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1967, kończy 58 lat
ur. 1977, kończy 48 lat
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1986, kończy 39 lat