Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - jakie wątki w serialu? Szczegóły, prawa do książek i powiązania z trylogią
Vanity Fair opublikowało nowe informacje o serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy. Wiemy coraz więcej.
Vanity Fair opublikowało nowe informacje o serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy. Wiemy coraz więcej.
Vanity Fair opublikowało obszerną rozmowę z showrunnerami serialu Władca pierścieni: Pierścienie Władzy - Patrickiem McKayem oraz J.D. Paynem. Poruszyli oni wiele ważnych wątków, które pozwolą lepiej zrozumieć ich wizję na nową superprodukcję.
Władca Pierścieni - czy serial będzie wyglądać jak filmy?
Twórcy mówią otwarcie, że serial będzie inny niż filmy, ale widzowie dostrzegą znajome elementy. Z uwagi na osadzenie historii wiele lat przed wydarzeniami z trylogii nie jest to zaskakujące stwierdzenie. Filmy rozgrywały się w Trzeciej Erze, serial natomiast w Drugiej Erze. Morfydd Clark (Galadriela) i Robert Aramayo (Elrond) mogą się spokojnie zestarzeć ze swoimi postaciami i z tego powodu wybrano tak młodych aktorów. Natomiast Benjamin Walker został tak ucharakteryzowany na Gil-galada, by wyglądał jak postać z prologu Drużyny Pierścienia.
Dziennikarka Vanity Fair podkreśla, że z prawnego punktu widzenia serial nie jest osadzony w tym samym świecie. Wszystko przez to, że Amazon ma prawo do tworzenia serialu, a Warner Bros. do filmów. To jednak nie przeszkadza twórcom w uchwyceniu tego znajomego klimatu wizualnego z domieszką świeżości. Różnice są widoczne już na tym etapie: miecz Narsil nie wygląda identycznie jak w znanych produkcjach. Do tego rzeczy, które w serialu znajdują się w centrum historii, w filmach w ogóle nie były obecne, więc tutaj twórcy mają pole do popisu.
W artykule zwrócono uwagę na to, że w ekipie są ludzie, którzy pracowali przy filmach Jacksona. Za kostiumy odpowiada Kate Hawley, która pracowała przy Hobbitach. John Howe (trylogia Władca Pierścieni) opracowywał zaś pomysły w formach szkiców koncepcyjnych.
A czy twórcy chcieli mieć w ekipie Petera Jacksona?
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - jakie inspiracje?
Twórcy przyznają, że filmy Jacksona nie były dla nich jedyną inspiracją.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy to festiwal CGI?
Trylogię Władca Pierścieni chwalono za równowagę pomiędzy CGI a praktycznymi efektami, ale trylogia Hobbit była już krytykowana za zbyt dużo efektów komputerowych. Jak to będzie wyglądać w serialu?
Payne i McKay przyznają, że uwielbiają praktyczne efekty specjalne i filmowanie w prawdziwych lokacjach. Wspomnieli, że chcieli kręcić sceny z Khazad-dûm pod prawdziwą górą w Nowej Zelandii. Niestety, to byłoby zbyt duże wyzwanie logistyczne. Sami zbudowali więc gigantyczną scenografię. Tłumaczą, że pod kątem efektów specjalnych najtrudniejsze jest nakręcenie tego, jak elf i krasnolud idą korytarzem i rozmawiają. W podobnym stylu, jak to robił Jackson, muszą nakręcić scenę dwa razy, a potem zlepić ją w jedno, by postacie miały różny wzrost.
Tłumaczą, że duże stwory będą efektami komputerowymi, ale orkowie atakujący bohaterów to będą ludzie w charakteryzacji. W Hobbicie byli tworzeni dzięki CGI.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - do jakich książek twórcy mają prawa?
Payne w rozmowie z Vanity Fair mówi otwarcie: mają prawa do trylogii Władca Pierścieni (z załącznikami) i Hobbita. Wbrew wcześniejszym plotkom nie mają prawa do Silmarilliona, Unfinished Tales, The History of Middle-Earth i innych książek.
Podkreślają, że współpracowali ze światowej sławy ekspertami od twórczości Tolkiena i spadkobiercami pisarza, aby zachować potrzebną spójność.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - dialogi i cytaty
Showrunnerzy zdradzają, że podczas pisania scenariuszy często dosłownie cytowali słowa Tolkiena z książek. Nie jest to puste gadanie, bo dziennikarka VF, oglądając pierwsze trzy odcinki, doszukała się sporo cytatów. Do tego dostrzegła powiązania z Biblią. Payne studiował poezję hebrajską, co okazało się pomocne przy pracy nad serialem.
Tworzyli dialogi tak, by pasowały do każdej postaci i rasy. Niziołki mówią w tonie irlandzkim, a elfy z naciskiem na wyniosłe frazy brytyjskie. Dopracowano wszystkie szczegóły - Tolkien, specjalizujący się w filologii, z pewnością byłby z tego dumny.
Dodają, że chcą uchwycić to, co Peter Jackson w filmach, bo dla nich ta mieszanka klimatów i nastrojów to jest to, co według nich jest Śródziemiem.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - jaka historia?
Przyznają, że romans efla z ludzką kobietą nie jest dominującym wątkiem w serialu. Dla nich jest to bezpośrednie odwołanie do historii miłosnych, jakie tworzył sam Tolkien, które były złożone z par z różnych światów na czele z Aragornem i Arweną, czy Berenem i Lúthien.
Innym istotnym wątkiem będzie wykucie tytułowych Pierścieni Władzy, w którym ważną rolę odegra kowal Celebrimbor. Istotny też będzie Elrond i jego polityczna praca, bo będzie on próbował odbudować sojusz z krasnoludami. Dodają też, że pokażą po raz pierwszy jak naprawdę wygląda linia brzegowa Śródziemia, czego na ekranie jeszcze nie pokazywano. Historia Galadrieli będzie jedną z centralnych w tym serialu.
Trzecim dużym wątkiem ma być upadek Numenoru. W tym wątku mamy mieć motywy pałacowych intryg. Tutaj też istotnę rolę ma odegrać postać Isildura znana z Drużyny Pierścienia. To on tam obciął rękę Sauronowi. To wszystko jest rozpisane na wszystkie sezony, nie tylko pierwszy. Ten jednak ma skupiać się na bohaterach, bo nie chcieli na tym etapie poświęcać uwagę czarnemu charakterowi. W ten aspekt wejdą głębiej w kolejnym sezonie.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - premiera 2 września 2022 roku w Amazon Prime Video.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
Źródło: vanity fair
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1990, kończy 34 lat
ur. 1979, kończy 45 lat