Władcy Wszechświata - porzucony aktorski film Netflixa znalazł nowy dom? Projektem interesuje się Amazon

fot. Netflix

Prestiżowy portal Deadline informuje, że Amazon MGM Studios ma na oku aktorski film Władcy wszechświata. Wciąż są na wczesnym etapie rozmów, ale projekt miałby trafić do platformy streamingowej z Netflixa, który jako pierwszy nad nim pracował, zanim nie porzucił go w lipcu tego roku ze względów budżetowych.

Uważa się, że projektem nadal będą zajmować się Adam i Aaron Nee, duet scenarzystów-reżyserów, którzy w swoim portfolio mają już takie produkcje jak Zaginione miasto (2022) i Band of Robbers (2015). Netlifx obsadził także wcześniej rolę He-Mana. Głównego bohatera miał zagrać Kyle Allen. Możliwe, że jeśli Amazon MGM Studios przejmie projekt, to nadal zostanie przy tym castingu.

Przypominamy, że fabuła skupia się na sierocie o imieniu Adam. Bohater odkrywa, że jest księciem, którego przeznaczeniem jest ocalenie odległej krainy przed złym czarnoksiężnikiem. Jego historię pokazano między innymi w filmie aktorskim Władcy Wszechświata z 1987 roku. Niedawno w tym uniwersum powstały także dwa seriale animowane: She-Ra i księżniczki mocy i Władcy wszechświata: Objawienie. 

Chcielibyście, by Amazon MGM Studios stworzył aktorski film Władcy wszechświata? Dajcie znać!

Zobacz także:

-

Władcy wszechświata: Rewolucja - teaser serialu. He-Man, na którego czekaliśmy

-

Władcy wszechświata - aktorski film o He-Manie będzie przypominać Thor: Ragnarok. Twórcy o projekcie