Pixabay

Każda wystarczająco rozwinięta technologia jest nieodróżnialna od magii – trzecie Prawo Clarke’a idealnie opisuje świat, w którym przyszło nam żyć. Szalejąca epidemia koronawirusa zachwiała równowagę społeczną, przyczyniła się do wzrostu zatrudnienia, uśmierciła tysiące, a milionom ograniczyła możliwości swobodnego przemieszczania się. W takiej atmosferze na światło dzienne wychodzi szarlataneria napędzana niewiedzą – grupa spiskowców doszukująca się związków przyczynowo-skutkowych tam, gdzie nie mają miejsca. Na przykład pomiędzy epidemią koronawirusa a infrastrukturą 5G.

W ostatnich dniach przez sieć przelała się fala teorii spiskowych wiążących obecną sytuację epidemiczną z rozwojem sieci 5G. Skala procederu przyjęła wartość krytyczną – osoby zainspirowane tymi teoriami rozpoczęły krucjatę przeciwko nowej technologii. Dziennikarze BBC opisali materiał filmowy ilustrujący podpalenia trzech masztów 5G. Autor nagrania powiązał proces wdrożeniowy 5G z pojawieniem się na świecie koronawirusa. Film opublikowano m.in. na YouTubie oraz Facebooku, a w toku śledztwa udało się potwierdzić jego autentyczność. Przedstawiciele brytyjskiego oddziału Vodafone przyznali, że niektóre ich maszty padły ofiarą wandalizmu.

W odpowiedzi na te wydarzenia przedstawiciele Google podjęli decyzję o rozpoczęciu walki ze szkodliwymi teoriami spiskowymi wiążącymi COVID-19 i 5G. Korporacja zapowiedziała, że będzie usuwać materiały, które złamią zakaz promowania nieuprawnionych procedur medycznych jako sposobów walki z epidemią koronawirusa.

Z serwisu nie znikną wszystkie filmy opowiadające o szkodliwości sieci 5G. Cenzurą prewencyjną zostaną objęte materiały bezpośrednio łączące wybuch pandemii z infrastrukturą telekomunikacyjnż nowej generacji. Użytkownicy nadal będą mogli snuć spiskowe teorie na temat 5G, o ile te nie będą powiązane z COVID-19. Muszą liczyć się jednak z innymi restrykcjami nakładanymi przez serwis takimi jak zmniejszenie zasięgów czy odebranie możliwości zarabiania na reklamach wyświetlanych w trakcie emisji materiału.

Google liczy na to, że nowe obostrzenia zapobiegną kolejnym aktom wandalizmu wymierzonym w infrastrukturę telekomunikacyjną.

Zobacz także:

-

Project Tempo - Amazon odpowiada na Google Stadia

-

Na weekend

Rynek VOD skorzysta czy straci na pandemii koronawirusa?