Trailer rozpoczyna się od przemowy Wilsona Fiska o tym, jak kiedyś marzył o opuszczeniu dzielnicy Nowego Jorku zwanej Hell’s Kitchen, jednak ostatecznie poczucie więzi z domem kazało mu pozostać i wziąć sprawy w swoje ręce. Twórcy serialu już wielokrotnie zapowiadali, że pomimo tytułu „Daredevil” będzie opowiadać na równi o przeistoczeniu się Matta Murdocka w superbohatera, jak i Wilsona Fiska w Kingpina. Warto zauważyć, że na pierwszym ujęciu widzimy też Lelanda Owsleya, granego przez Boba Guntona. Owsley to dawny wróg Daredevila z komiksów; wielokrotnie przyjmował przydomek Owlman i ubierał się w strój przypominający w pewien sposób sowę. O ile sprawdzało się to w latach 80. i 90., o tyle postać w końcu się trochę przedawniła i dzisiaj jest już raczej drugorzędnym złoczyńcą.

Przemowa Matta Murdocka w sądzie to oczywiście pokaz jego dziennej pracy. Serial na pewno skupi się na jego życiu nie tylko jako mściciela, ale także jako prawnika walczącego z przestępczością w bardziej otwarty sposób. Podczas przemowy widzimy także (granego przez Vondie Curtisa-Halla) reportera Bena Uricha. W komiksach był to raczej sprzyjający superbohaterom dziennikarz, który wyjątkowo interesował się właśnie Daredevilem. Możemy przypuszczać, że będzie on niejako deptał Mattowi po piętach, próbując odkryć tożsamość mściciela, ale także zrozumieć jego motywy.

Grany przez Eldena Helsona Foggy Nelson próbuje przekonać Matta, że słusznie wybrali drogę kariery, aby pomagać ludziom na co dzień. Przy okazji prezentuje mu tabliczkę ich wspólnej kancelarii prawniczej. Nelson i Murdock założyli kancelarię również w komiksach i to właśnie Foggy jako najlepszy przyjaciel Matta był w stanie często sprowadzać tamtego na ziemię i upewniać się, że niewidomy mściciel nie zaniedbuje swoich dziennych obowiązków.

Kolejna scena przedstawia nam Nocną Pielęgniarkę (Night Nurse), graną przez Rosarie Dawson. Nocna Pielęgniarka to - wbrew jej pseudonimowi - lekarka, która zdecydowała się prowadzić klinikę dla zamaskowanych superbohaterów. Trudno w końcu wyobrazić sobie, aby Spider-Man czy właśnie Daredevil udawali się z rozcięciami i złamaniami do szpitala, a w trailerze widzimy również, że Matt Murdock nie będzie wychodził z nocnych walk bez szwanku. Nocna Pielęgniarka będzie go więc prawdopodobnie składała do kupy po każdej większej akcji. Warto też zwrócić uwagę na jej zdanie opisujące moce Daredevila. Pomimo bycia niewidomym, jest w on w stanie „widzieć” więcej niż normalna osoba. I tu należy pamiętać, że Matt Murdock nie jest zwykłym człowiekiem. Podobnie jak Spider-Man, posiada on radioaktywne moce. Mieszanka, która wylała się młodemu Mattowi na twarz, napromieniowała go, odbierając wzrok, ale także wzmacniając pozostałe zmysły ponad ludzkie możliwości. Dlatego posiada on coś w rodzaju radaru, dzięki któremu wykrywa obiekty wokół siebie. Ponadto jego dotyk jest tak czuły, że bohater może czytać normalne gazety, wyczuwając na nich druk.

Warto też przy tym zwrócić uwagę na scenę, w której zakrwawiony Matt podnosi się z kałuży. W komiksach wielokrotnie podkreślano, że mocna ulewa bardzo przytępia zmysły Daredevila, ponieważ w deszczu dźwięk rozchodzi się zupełnie inaczej. Może to tłumaczyć, dlaczego został tak bardzo poturbowany.

Jednak możliwość walki ze zbrodnią to nie tylko zasługa mocy, ale także bardzo intensywnego treningu. Za to odpowiedzialny jest grany przez Scotta Glena mistrz Daredevila znany jako Stick. Surowy, wręcz okrutny nauczyciel cisnął młodego Matta do granic możliwości (i poza nie), aby w pełni wykorzystać zdolności nabyte przez chłopaka w wyniku wypadku. Podobnie jak w komiksach, bronią, w której władaniu specjalizować będzie się Daredevil, są dwie krótkie pałki zwane billy clubs. Można powiedzieć, że są one nieodłączną częścią wizerunku bohatera.

W trailerze widzimy scenę samego wypadku, a także ojca Matta, który przytula rannego syna. Jack Murdock, bo tak miał na imię, to samotny ojciec, który zrobił karierę jako zawodowy bokser. Warto tu wspomnieć o plakacie, który pojawił się jakiś czas temu w sieci - niby promował on walkę Jacka Murdocka i Carla „Crushera” Creela. Tego drugiego widzieliśmy już na początku drugiego sezonu "Agentów T.A.R.C.Z.Y.", gdzie jako Absorbing Man próbował zdobyć cenny artefakt.

Znana z "Czystej krwi" aktorka Deborah Ann Woll wciela się w "Daredevilu" w ukochaną głównego bohatera, Karen Page. Z trailera możemy wywnioskować, że - podobnie jak w komiksie - Karen nie będzie miała łatwego życia. W oryginale po rozstaniu z Mattem wpadła w uzależnienie od narkotyków i chwytała się różnych prac (także w branży porno), aby tylko uzbierać na kolejną działkę. Jej najpoważniejszym występkiem było sprzedanie prawdziwej tożsamości Daredevila. W serialu zobaczymy oczywiście dopiero początki związku Matta i Karen, ale na pewno będzie ona nieraz sprowadzała sobie i głównemu bohaterowi na głowę liczne problemy.

Najciekawszym fragmentem trailera było pojawienie się zamaskowanego mężczyzny w czerwieni. Twórcy serialu nigdzie oficjalnie tego nie potwierdzili, ale bardzo przypomina on członka komiksowej organizacji The Hand. Japońscy ninja-asasyni są bardzo bliscy Daredevilowi z uwagi na jego dawną ukochaną, Electrę Natchios. Długo stała ona na czele owej organizacji (której szefem przez jakiś czas był też sam Wilson Fisk – Kingpin). Czy możemy się więc spodziewać greckiej zabójczyni w kolejnych sezonach? A może nawet twórcy zaskoczą nas jeszcze pod koniec pierwszego?

Podobnie jak w poprzednim trailerze, tutaj również widzimy wiele motywów religijnych. Daredevil w komiksach był bardzo wierzącym superbohaterem i wielokrotnie zwracał się z problemami natury moralnej, etycznej i - przede wszystkim - duchowej do Kościoła. Jak się też w końcu okazało, matka Matta zostawiła go w dzieciństwie i wstąpiła do zakonu. Jej motywy zostały ujawnione dopiero niedawno w komiksach, więc ten wątek raczej nie będzie poruszony zbyt szybko. Sam Murdock jednak wielokrotnie będzie szukał odpowiedzi w swojej wierze.

Ostatnia scena trailera to humorystyczne podkreślenie, że cały czas znajdujemy się w tym samym Kinowym Uniwersum Marvela. Prawa ręka Kingpina mówi do swoich bandziorów, że gdyby Daredevil miał zbroję lub magiczny młotek, to może tłumaczyłoby, dlaczego ciągle jest w stanie spuszczać im łomot. Mowa tu oczywiście o Iron Manie i Thorze, którzy są już znani całemu światu, jednak tą zabawną kwestią "Daredevil" jednocześnie odcina się od globalnych problemów. To ewidentnie będzie bardziej przyziemna historia „ulicznego” superbohatera zmagającego się z lokalnymi przestępstwami, a nie ratującego świat czy kraj.

Czytaj więcej: Kinowe Uniwersum Marvela – krótki przewodnik

[video-browser playlist="671157" suggest=""]

Wszystkie odcinki "Daredevila" będą dostępne na platformie Netflix 10 kwietnia. Za niecały miesiąc zobaczymy, czy Marvel poradzi sobie w opowiadaniu mniejszej i mroczniejszej historii równie dobrze co z wielkimi, efektownymi filmami.