Kolejna historia o epidemii zombie, tym razem z wielkim budżetem i pierwszoligowym gwiazdorem w roli głównej. Brad Pitt wciela się w naukowca, który podróżuje po świecie w celu rozwikłania zagadki wirusa zamieniającego ludzi w wygłodniałe bestie. Tylko on może uratować świat przed zombie apokalipsą.
Idylliczne okoliczności przyrody, a wśród nich choroba pożerająca ludzkie ciało. Grupka młodych ludzi przybywa do domku letniskowego w górach. Ich sielanka kończy się, gdy u progu staje mężczyzna pokryty niepokojąco wyglądającymi wrzodami. Jego przypadłość jest zaraźliwa i wkrótce wszyscy stają się narażeni na wielkie zagrożenie. Rozpoczyna się walka o życie.
Tutaj epidemia jest jedynie tłem opowieści, ale ma ona olbrzymie znaczenie dla całej mitologii Planety małp. To przecież rozprzestrzeniająca się choroba sprawiła, że ludzkość znalazła się w defensywie, a kontrolę nad światem przejęły małpy.
Miasto ślepców przedstawiło nam reperkusje epidemii ślepoty. Ostatnia miłość na ziemi idzie jeszcze dalej. Ludzie zostają pozbawieni wszystkich zmysłów. Powoli tracą smak, wzrok i słuch. W tej strasznej rzeczywistości dwójka bohaterów robi wszystko, żeby ich miłość nie wygasła. W role główne tego artystycznego i kameralnego obrazu wcielają się Ewan McGregor i Eva Green.
Niezbyt mądre podejście do tematu epidemii, ale jakże rozrywkowe. Śmiertelna plaga dziesiątkuje Wielką Brytanię. Na wyspach powstaje mur oddzielający chorych od zdrowych. Po 30 latach zespół śmiałków wyrusza w niebezpieczną podróż, żeby znaleźć lekarstwo na infekcje. Grupa przekracza barierę i trafia w sam środek piekła.
Tytuł tego filmu mówi wszystko – mamy tu bowiem do czynienia z opowieścią o zombie w pociągu. Podróżujący koleją z Seulu do Pusan muszą poradzić sobie z niespodziewaną epidemią wirusa zamieniającego ludzi w krwiożercze trupy. W zamkniętej przestrzeni toczy się brutalna walka o przeżycie.
Źródło: zdjęcie główne: Warner