

Oczywiście niezależnie od końca normalnego sezonu jest jeszcze Game of Thrones i to ona, samym tylko pilotem, wygrała zeszłomiesięczne notowanie, można więc zaryzykować stwierdzenie, że zwycięstwo w maju powinno być dla niej formalnością. Ale może coś nas jednak bardziej zachwyciło? W tym urok list przebojów - nic nie jest do końca oczywiste.
Poza tym świat seriali nigdy nie zasypia. Obok wieku finałów sezonów mieliśmy w maju też kilka premier. Nie wiem jak Wy, ale ja czekałem i na Person of Interest, i na Penny Dreadful, a jeszcze pilot czegoś zupełnie nowego - Preacher. Jak to wszystko ułoży się w naszą listę? Głosujcie.
Przypomnijmy tradycyjnie zasady:
Co miesiąc przedstawiamy listę 50 propozycji – seriali, których premierowe odcinki były emitowane w danym miesiącu. To nasz wybór, acz oczywiście możecie w komentarzach pisać, jeśli Wam czegoś brakuje. Co miesiąc będziemy tę listę zmieniać. Znikać z niej będą tytuły, które wychodzą z ramówki, czy te, na które mało kto głosuje, a zastępować będziemy je nowościami i właśnie serialami, o które będziecie się dopominać.
Głosować można na góra 5 tytułów, czyli od jednego do pięciu. Jeśli ktoś zakreśli więcej, jego głos (jak to w wyborach) w całości uznajemy za nieważny.
Czas głosowania: tydzień. Zamykamy 8 czerwca o północy, a potem prezentujemy Wam wyniki.
Każdy z Was ma dokładnie takie samo prawo głosu jak członkowie redakcji. Zobaczmy, co podoba Wam się najbardziej. Ba, oczywiście co miesiąc wyniki tej listy przebojów będą dla nas wskazówką, o których serialach chcecie dowiedzieć się więcej.

