Gwiezdne Wojny - książki warte przeczytania. Od czego zacząć?
Gwiezdne Wojny są zbudowane z tak zwanego kanonu, w którym są filmy, seriale, komiksy, gry i książki. Wszystko jest ze sobą fabularnie powiązane i pozwala poznawać bogactwo tego świata. Przygotowałem dla Was omówienie powieści wartych przeczytania. Od czego zacząć?
Gwiezdne Wojny są zbudowane z tak zwanego kanonu, w którym są filmy, seriale, komiksy, gry i książki. Wszystko jest ze sobą fabularnie powiązane i pozwala poznawać bogactwo tego świata. Przygotowałem dla Was omówienie powieści wartych przeczytania. Od czego zacząć?
Gwiezdne Wojny zawsze miały rozbudowany świat książek i komiksów. One rozwijały to uniwersum o ciekawe, często ważne i porywające historie oraz wprowadzały świetne nowe postacie. Nowy kanon, który jest tworzony, od kiedy Disney przejął markę Star Wars, pełni taką samą rolę ubogacania uniwersum. W tym przypadku często są to historie mające znaczenie dla odbioru filmu, bo pokazują coś ważnego, co na przykład nie było jasne - choćby szczegółowe wyjaśnienie relacji Tarkina z Vaderem czy Vadera z Palpatinem.
W artykule przygotowałem dla Was książki z nowego kanonu, które są warte przeczytania. Przy każdym tytule będzie argumentacja oraz przybliżenie ogólnych informacji o fabule bez spoilerów. Ważna uwaga - wszystkie powieści są przeznaczone dla czytelników dorosłych, bo choć są to Gwiezdne Wojny, nie brak w nich dojrzalszej treści oraz scen obrazowej przemocy. Nie biorę pod uwagę książek młodzieżowych i dla dzieci. Kolejność tytułów losowa.
Te książki są opisane językiem prostym, czytelnym i nie trzeba mieć specjalnej wiedzy, aby pojąć nazewnictwo świata Star Wars. Wszelkie określenia szybko są przyswajane i podane w takim kontekście, że łatwo je zrozumieć.
Gwiezdne Wojny - książki warte przeczytania
James Luceno dał się poznać fanom Gwiezdnych Wojen jako osoba świetnie spisująca się w roli twórcy genez znanych postaci. To on w starym kanonie opowiadał historię młodego Sidiousa i jego mistrza Plagueisa oraz to on tutaj przybliża Tarkina, którego doskonale znamy z części IV, Łotra 1 i Wojen Klonów.
Pierwsze, co wbiło mi się w pamięć po przeczytaniu książki, to głębsze zrozumienie nie tylko postaci samego Tarkina, co jego relacji z Vaderem. Pamiętacie tę scenę z części IV, w której Mroczny Lord Sithów wykonuje polecenie Wielkiego Moffa? Dzięki tej książce wiemy dokładnie, na czym polega i jakie mają dla siebie znaczenie. Zwłaszcza że są niezłe odwołania do wspólnych przygód w odcinkach serialu Wojny Klonów. To główne rzeczy, które pozwalają odczuwać pewną satysfakcję po lekturze.
Luceno napisał swoją książkę tak, że czyta się ją wartko. Pomysł na fabułę może nie jest szczególnie ekscytujący, ale rozpisanie bohaterów, ich charaktery i rozwój to wielkie zalety. Szczególnie właśnie w kwestii Tarkina i zrozumienia tego, jaką był wybitną jednostką.
Czasem problemem Star Wars jest opowiadanie historii tylko z jednej perspektywy, tych dobrych. Ta książka to zmienia w niezwykle pozytywny sposób. Oto bowiem historie dwójki młodych ludzi - kobiety i mężczyzny - którzy chcą służyć w Imperium, więc ku chwale, zaczynają naukę w imperialnej akademii. Takim sposobem obserwujemy istotne wydarzenia z Oryginalnej Trylogii z perspektywy kadetów - poznajemy ich podczas walk z terrorystami, odczuwamy ogrom złych działań Rebeliantów, gdy mowa jest o ludobójstwie na Gwieździe Śmierci, oraz obserwujemy perfekcyjną maszynę propagandową, w której jedni stają się coraz większymi fanatykami, a inni powoli widzą, że coś tu nie gra. Wszystko kończy się emocjonalną kulminacją podczas bitwy o Jakku, w której Imperium definitywnie zostało pokonane.
Jednocześnie na kolejnym planie jest romans głównych bohaterów, który utrzymany jest w dość oczekiwanym schemacie widniejącym nawet w opisie fabuły. Wydarzenie sprawiają, że jedna osoba przechodzi na stronę Rebelii, podczas gdy druga zostaje w Imperium. Można domyślić się, że jest to dość oczywiste, ale na szczęście formalnie opisane sensownie i bez przesady, czyli z odpowiednim balansem pomiędzy wątkami. Koniec końców całość tworzy zaskakująco dobrą i diabelnie emocjonującą mieszankę. Historia miłosna zdecydowanie lepsza niż Anakina z Padme.
Star Wars: Thrawn
Timothy Zahn powrócił do kultowej postaci, pokazując jego przeszłość. Fani Gwiezdnych Wojen wiedzą doskonale, kim jest Thrawn, znają go także widzowie Star Wars: Rebeliantów, ale opiszmy go w skrócie. To genialny, błyskotliwy, superinteligentny strateg - zasadniczo jedna z najbardziej charyzmatycznych i najciekawszych postaci w całym uniwersum Star Wars. W tej książce pisarz tworzy historię o tym, jak Thrawn dostaje się do Imperium i wspina się po szczeblach kariery, dzięki swojej inteligencji, wiedzy i strategicznym rozwiązaniom militarnym.
Wartko opowiedziana historia udowodni każdemu, dlaczego Thrawn jest tak popularny. A to postać warta poznania! Zwłaszcza świetnie wygląda jego relacja z podwładnym, którego uczy taktycznego myślenia. Dzięki temu jesteśmy w stanie zrozumieć i poznać Thrawna jako geniusza, który zderzając się z maszyną Imperium i niechęcią, pokazuje, dlaczego był jedynym nieczłowiekiem w najbliższym otoczeniu Imperatora. Jest to pierwszy tom z trylogii.
Paul S. Kemp może nie należy do najlepszych pisarzy pracujących przy Star Wars, ale wyszła mu bardzo interesująca historia. Rozgrywa się ona niedługo po Zemście Sithów i ma sporo istotnych nawiązań do wydarzeń z seriali animowanych (plus jak ktoś zna; nie mają znaczenia, jeśli ktoś nie oglądał).
Osobista misja Imperatora Palpatine'a w towarzystwie Vadera na Ryloth jest zaledwie pretekstem do pokazania głębokich problemów relacji mistrz-uczeń. Książka podkreśla, że przemiana Anakina w Vadera nie była takim prostym procesem, jak to film pokazał. Nawet, jak został już zakuty w swoją zbroję, nie był w 100% Mrocznym Lordem Sithów. Wciąż tliło się w nim to dobro, które musiało zostać unicestwione przez Palpatine'a. Dlatego więc cała misja staja się popisem manipulacji Imperatora, które popychają Vadera w coraz głębsze czeluście Ciemnej Strony Mocy. Pozwala to inaczej spojrzeć na psychologię obu bohaterów oraz pogłębić wiele aspektów osobowości.
Kwestia polityczna związana z ruchem wyzwolenia Ryloth ma też znaczenie fabularne, bo pozwala zobaczyć zalążki pierwszych buntów. I tego, jak są one dławione... To tutaj między innymi mamy Dartha Vadera, jako niepowstrzymaną siłę natury, który sieka wrogów mieczem świetlnym, jak w pamiętnej scenie z Łotra 1.
Propozycja dla wielbicieli polityki na skalę galaktyczną. Fabuła rozgrywa się jakiś czas po upadku Imperium, gdy Nowa Republika zaczynała się kształtować, a Leia odgrywała kluczową rolę w podejmowanych decyzjach. Nie brak manipulacji, machinacji, zdrad, aktów terrorystycznych i politycznych decyzji pozostawiających wiele do życzenia.
Innymi słowy ta książka pokazuje, dlaczego Nowa Republika w czasach Przebudzenia Mocy stała się tak słabym tworem i z jakiego powodu Leia nie jest związana z galaktyczną polityką. Pisarz odpowiada w niej w sposób emocjonujący na pozornie proste pytanie: Jak zareaguje galaktyka, gdy dowie się, że Leia jest córką Vadera?
Star Wars Battlefront: Kompania Zmierzch
Książka miała promować grę Star Wars: Battlefront, a wyszło z tego coś, co było od niej o wiele lepsze. Jest to historia zwykłych żołnierzy, piechurów walczących na pierwszej linii frontu i ginącej setkami. Nie jest to wesoła, kolorowa baśń jak kinowe filmy, bo autor pozwolił sobie na pokazanie realizmu i okrucieństwo wojny - tak fizycznego, jak i psychicznego. Mamy tu też wątek na planecie Hoth, czyli pokazanie wydarzeń z filmu z perspektywy żołnierzy - też tych, którzy ginęli z ręki Vadera.
To taka powieść, którą chciałoby się zobaczyć na ekranie. Czytając ją, czułem w tym troszkę klimat ala Kompania braci w świecie Star Wars. Może czasem są uproszczenia, ale ten brud, realizm i okrucieństwo wojny to coś, co nadaje tej książce charakter.
Star Wars: Battlefront - Oddział Inferno
Historia jest związana z grą Star Wars: Battlefront 2 i opowiada o Iden Verso przed wydarzeniami ze strzelanki. Mamy więc historię elitarnego oddziału komandosów Imperium czyniących swoją powinność. Jest kilka ważnych misji na czele z eliminacją partyzantów walczących nadal w imię poległego Sawa Gerrery. Trochę inne spojrzenie, ale ciekawe, sprawnie opowiedziane i dające świeżą perspektywę na wiele aspektów Gwiezdnych Wojen.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat