KOMIKSOLOGIA: Sin City
Przyglądamy się odniesieniom do komiksu Franka Millera w pierwszym Sin City.
Przyglądamy się odniesieniom do komiksu Franka Millera w pierwszym Sin City.
Frank Miller jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w świecie komiksu. Rozgłos zyskał na początku lat 80. dzięki odświeżeniu serii o przygodach Daredevila. To właśnie wtedy Matt Murdock stał się (anty)bohaterem, który wypowiedział wojnę nowojorskiej przestępczości. Wieczną sławę i tytuł jednego z najlepszych twórców komiksowych przyniósł mu "Batman: The Dark Knight Returns" z 1986 roku, czyli pesymistyczna wizja przyszłości, gdzie Gotham po przejściu Batmana na emeryturę zaczyna pogrążać się w chaosie. Miller uwielbia historie rodem z filmów noir, opowiadające o twardych mężczyznach wymierzających sprawiedliwość na własną rękę w miastach przesiąkniętych przestępczością i korupcją. Najbardziej charakterystyczną dla jego stylu jest seria "Sin City", która przyniosła mu kilka nagród Eisnera.
[image-browser playlist="582413" suggest=""]
Pierwszy zeszyt historii ukazał się w specjalnym numerze "Dark Horse Presents Fifth Anniversary Special" z kwietnia 1991 roku, a pozostałe w serii "Dark Horse Presents". Ogromny sukces i zainteresowanie czytelników sprawiło, że Frank Miller wielokrotnie powracał do tytułowego Miasta, by snuć kolejne opowieści. Dzięki zabawie z chronologią wydarzeń bohaterowie, którzy wystąpili w innych komiksach, bardzo często pojawiają się jako postacie tła, a poszczególne wydarzenia przenikają się. Seria zyskała uznanie nie tylko z powodu rewelacyjnej narracji czy wyrazistych bohaterów, ale również dzięki niezwykłym rysunkom. Szczególnie pierwsza historia, "The Hard Goodbye", opowiadająca o Marvie poszukującym mordercy prostytutki, pełna jest graficznych eksperymentów z kontrastem między bielą a czernią.
[image-browser playlist="582414" suggest=""]
Już w listach fanów publikowanych na łamach poszczególnych zeszytów padały pytania odnośnie ekranizacji komiksu, jednak Miller nie udzielał czytelnikom pozytywnych odpowiedzi. Miał on bardzo złe doświadczenie z Hollywood, gdyż jego scenariusz do filmu Robocop 2 został bardzo mocno zmieniony, a ostatecznie nakręcono dzieło klasy zdecydowanie poniżej B. Musiała minąć ponad dekada, by udało się komuś namówić Millera na filmową adaptację jego komiksu.
Tym kimś był Robert Rodriguez, miłośnik kina (szczególnie klasy B), przyjaciel Quentina Tarantino i człowiek orkiestra, który nie tylko reżyseruje swoje filmy, ale zajmuje się zdjęciami, montażem, efektami specjalnymi, dźwiękiem, muzyką, a nawet finansowaniem własnych produkcji. Sławę przyniósł mu kultowy już Desperado (1995), a pieniądze – seria filmów młodzieżowych "Spy Kids". Rodriguez jako komiksowy fan zapragnął przenieść na ekran komiks Millera, ale zdając sobie sprawę z potencjalnej odmowy, zastosował pewien fortel. Bez zgody artysty nakręcił etiudę na podstawie historii "The Customer Is Always Right" z tomu "The Babe Wore Red and Other Stories" z Joshem Hartnettem w roli płatnego mordercy. Pokazał ją Millerowi i obiecał, że właśnie w takim stylu chce nakręcić Sin City. Artysta był zachwycony i bez wahania zgodził się na udział w projekcie. Nie tylko użyczył praw do ekranizacji, ale czynnie zaangażował się w pracę na planie. Rodriguez w imię zasług chciał, by Miller został uwzględniony jako jeden z reżyserów filmu. Na to nie wyraziła zgody Gildia Amerykańskich Reżyserów, twierdząc, że nie ma on odpowiedniego wykształcenia, by pretendować do takiego tytułu. Aby zażegnać konflikt, Rodriguez postanowił zrezygnować z członkostwa w stowarzyszeniu, przez co został następnie odsunięty od reżyserowania filmu John Carter.
[image-browser playlist="582415" suggest=""]
Reżyser filmu wielokrotnie podkreślał, że nie chce stworzyć jedynie adaptacji, ale posunąć się o kilka kroków dalej. Jego celem było dokonanie tłumaczenia komiksu na język filmowy. Po dziś dzień Sin City pozostaje jedną z najwierniejszych ekranizacji, gdzie nie tylko praktycznie wszystkie wątki przebiegają identycznie, a bohaterowie wypowiadają te same dialogi, ale również poszczególne sceny wyglądają jak ożywione komiksowe kadry. Nawet najmniejsze detale, jak wygląd mebli czy pomieszczeń, zostały precyzyjnie odwzorowane. Możliwe to było dzięki wykorzystaniu techniki Greenbox, gdzie całe tło zostało wygenerowane komputerowo. Była to jedna z pierwszych produkcji w całości nakręconych w ten sposób. Choć sam komiks operował jedynie czernią i bielą, to w niektórych numerach Miller symbolicznie zaczął wykorzystywać kolor. Spotkamy się na ekranie np. z czerwienią krwi czy ze złotym kolorem kobiecych włosów. Biorąc jednak pod uwagę, że twórca komiksu brał aktywny udział w tworzeniu filmu, spotkało się to zapewne z jego akceptacją.
[image-browser playlist="582416" suggest=""]
Sin City składa się z kilku nowel, które wzorem wytyczonym przez komiksy (jak również kultowe Pulp Fiction) przenikają się nawzajem. Etiuda, którą Rodriguez nakręcił, by przekonać Millera, została włączona do filmu i posłużyła za sekwencję zerową, czyli prolog, który występuje przed pojawieniem się tytułu.
Pierwsza historia, czyli "That Yellow Bastard", została podzielona na dwie części, a jej konkluzję przeniesiono na koniec. W niej Bruce Willis jako detektyw John Hartigan, jeden z nielicznych praworządnych policjantów, udaje się w pościg za pedofilem i mordercą. Psychopata grany przez Nicka Stahla jest synem wpływowego senatora Roarka, dlatego nikt nie ma odwagi go aresztować. Hartiganowi udaje się schwytać zwyrodnialca i uratować jego niedoszłą ofiarę – małą Nancy. Niestety zostaje on postrzelony przez swojego skorumpowanego partnera, granego przez Michaela Madsena. W tym miejscu opowieść urywa się, by przejść do najbardziej znanej historii, czyli "The Hard Goodbye", która w formie komiksu została wydana jako pierwsza.
[image-browser playlist="582417" suggest=""]
Marv, grany przez Mickeya Rourke'a, po śmierci prostytutki Goldie poprzysiągł krwawą zemstę na jej mordercach. Po wielu trupach odkrywa, że winnym jest kanibal Kevin (Elijah Wood), który znajduje się pod protekcją wpływowego kardynała Roarka (Rutger Hauer). Marv podczas swojej przygody spotyka wiele różnych bohaterów, którzy pojawiają się na łamach komiksu. Jego kuratorką jest piękna lesbijka Lucille, która będzie miała również małą rolę w historii "That Yellow Bastard". Podczas sceny w barze Kadie's widzimy tańczącą Nancy (Jessica Alba), czyli małą dziewczynkę, którą uratował Hartigan.
[image-browser playlist="582418" suggest=""]
Kelnerką jest Shellie (Brittany Murphy), która w następnej historii, "The Big Fat Kill", będzie znajdować się w opałach, a którą z kolei uratuje Dwight (Clive Owen), siedzący przy jednym ze stolików. W tej scenie na chwilę staje się on narratorem i opisuje Marva jako człowieka, który urodził się w złych czasach (ten monolog pochodzi akurat z komiksu "A Dame to Kill For"). Z kolei gdy Marv trafia do dzielnicy prostytutek zwanej Starym Miastem, zostaje schwytany przez Wendy oraz Gail. Ta pierwsza jest siostrą bliźniaczką zmarłej Goldie, a Gail, grana przez Rosario Dawson, to nieformalna przywódczyni dziewczyn i kochanka Dwighta.
[image-browser playlist="582419" suggest=""]
Frank Miller pozwolił sobie na żart podczas rysowania tej historii. W barze Marv poturbował człowieka zwanego Weevil, który jest informatorem i kapusiem. Bohater ten wygląda jak Wolverine, z charakterystyczną fryzurą i bokobrodami. Frank Miller doskonale zaś wie, jak rysuje się Logana, gdyż był rysownikiem słynnej pierwszej miniserii "Wolverine" według scenariusza Chrisa Claremonta. W filmie zabrakło tej sceny, lecz pojawiła się w wersji rozszerzonej dostępnej na DVD. Również tam znajdziemy brakującą wizytę Marva w jego własnym domu. Kolejnym graficznym żartem, który znalazł się w filmie, jest strój Wonder Woman, który nosi jedna z prostytutek. Warto również wspomnieć o cameo samego Franka Millera, który zagrał księdza zastrzelonego w konfesjonale.
[image-browser playlist="582420" suggest=""]
Choć Marv umarł na krześle elektrycznym, to stał się tak popularnym bohaterem, że poprzednie jego przygody można przeczytać w historii "A Dame To Kill For", gdzie pomaga Dwightowi w kłopotach, oraz w krótkich komiksach "Just Another Saturday Night" oraz "Silent Night".
[image-browser playlist="582421" suggest=""]
Kolejną już wspomnianą nowelką jest "A Big Fat Kill", która zaczyna się w mieszkaniu kelnerki Shellie. Jest ona napastowana przez byłego chłopaka, Jacka (Benicio del Toro), oraz jego pijanych kolegów.
[image-browser playlist="582422" suggest=""]
W jej obronie staje Dwight, wpychając głowę narwańca do klozetu. Przestraszony Jack wraz z kolegami wsiada do samochodu i ucieka. Wiedząc, że mogą oni zrobić komuś krzywdę, Dwight postanawia ich śledzić. Pijani wjeżdżają do Starego Miasta i ku swojemu nieszczęściu grożą Becky, jednej z prostytutek. W tej dzielnicy to kobiety stanowią prawo, więc krwawo rozprawiają się z bandą pijaków.
[image-browser playlist="582423" suggest=""]
Niestety okazuje się, że Jack był znanym policjantem, a jego śmierć może sprowadzić na Stare Miasto kłopoty z siłami porządkowymi oraz mafią. Dwight postanawia pomóc kobietom i pozbyć się ciał. Na domiar złego Becky okazuje się zdrajczynią i informuje mafię o incydencie. Na drodze Dwighta staje grupa najemników oraz wysłannik mafii – wielki, czarnoskóry Manute (Michael Clarke Duncan), który porywa jego ukochaną Gail.
[image-browser playlist="582424" suggest=""]
Rewelacyjna scena w samochodzie, gdzie martwy Jack rozmawia z naszym bohaterem, została wyreżyserowana przez samego Quentina Tarantino. Otrzymał za nią symbolicznego dolara, a była to forma podziękowania dla Rodrigueza za pomoc na planie filmów "Kill Bill".
[image-browser playlist="582425" suggest=""]
W komiksie w finale Dwight przywołuje Króla Sparty Leonidasa, który wybrał przesmyk nieopodal Termopil jako najlepsze miejsce do odparcia Persów. Fascynacja tą historią doprowadziła Millera do stworzenia innego rewelacyjnego komiksu, który został sfilmowany, czyli "300".
[image-browser playlist="582426" suggest=""]
W tej nowelce względem komiksowego pierwowzoru dokonano małej fabularnej zmiany. W oryginale zdrajczyni Becky ginie razem z pozostałymi członami mafii. W filmie udaje się jej uciec, co ma swoje uzasadnienie i rozwiązanie w ostatniej, krótkiej historii.
Wielokrotnie podczas tej noweli odnajdujemy nawiązania do poprzednich przygód bohatera. Shellie wspomina o operacji zmiany twarzy, którą przeszedł Dwight, a ten z kolei oferuje swoją pomoc prostytutkom, gdyż ma wobec nich dług wdzięczności. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce w komiksie "A Dame To Kill For", który stanowi główny materiał adaptacyjny dla filmowego sequela. Dwight poza tymi dwoma historiami pojawia się również w "Family Values", krótkim komiksie "The Babe Wore Red" oraz w jednej scenie "That Yellow Bastard".
[image-browser playlist="582427" suggest=""]
Zaraz po krwawym rozprawieniu się przez prostytutki z mafiozami na ekranie pojawia się twarz Bruce'a Willisa, czyli policjanta Hartigana. Druga część historii "That Yellow Bastard" została przeniesiona na koniec filmu. John budzi się w szpitalu, gdzie odwiedza go senator Roark (Powers Boothe). Żądny zemsty polityk oskarża policjanta o zbrodnie popełnione przez jego syna i oznajmia, że jeśli ten wyzna prawdę, zginą wszyscy, których zna, w tym mała Nancy. Dziewczynka również odwiedza swojego bohatera i obiecuje, że będzie do niego pisała listy. John nigdy nie przyznał się do zbrodni, więc następne 8 lat spędził w izolatce. Przy życiu trzymały go jedynie cotygodniowe listy, które dostawał od Nancy. Aż pewnego dnia upragniona wiadomość nie przyszła, a zamiast niej w celi pojawił się pokurczony Żółty człowieczek z kopertą, w której znajdował się ludzki palec. John, zdając sobie sprawę, że życie Nancy jest zagrożone, postanawia przyznać się do zbrodni i pójść na ugodę. Wszystko to jednak okazuje się intrygą mającą doprowadzić Żółtego do Nancy.
[image-browser playlist="582428" suggest=""]
W stosunku do komiksu dokonano pewnej drobnej zmiany. Po wyjściu z więzienia Johna odbiera jego skorumpowany partner – Bob. W oryginale był to inny policjant, Mort, który nigdy nie wierzył w winę przyjaciela. Pojawia się on w szpitalu w dodatkowych scenach dołączonych do wydania DVD. Wśród nich odnajdziemy również wizytę jego żony oraz prawniczki Lucille, czyli znanej już z poprzedniej historii kuratorki Marva. W scenie, w której John udaje się na słynną farmę Roarków, możemy dostrzec inną postać z tamtej nowelki, czyli kanibala Kevina, który siedzi w fotelu i czyta Biblię. Również sam Marv pojawia się w barze, gdy Hartigan przychodzi do Nancy. Scena ta pochodzi z komiksu "Just Another Saturday Night".
[image-browser playlist="582429" suggest=""]
Kolejnym komiksowym nawiązaniem jest pojawiająca się kilkukrotnie podczas całego filmu okładka komiksu "Booze, Broads, and Bullets". Została ona wykorzystana jako logo baru Kadie's i możemy się jej lepiej przyjrzeć, gdy John podnosi zapałki w mieszkaniu Nancy.
[image-browser playlist="582430" suggest=""]
Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części historii "That Yellow Bastard" pojawia się para nieudaczników i kryminalistów do wynajęcia, czyli Burt Shlubb i Douglas Klump. Sympatię części komiksowych czytelników zyskali oni dzięki specyficznemu językowi, którym się posługują, a który nie jest zbyt powszechny wśród przestępców. Używają oni wielu trudnych słów i bardziej złożonej konstrukcji zdań, jednak tak naprawdę jest to jedynie elokwentny bełkot. Para tych bohaterów pojawia się również w komiksach "The Babe Wore Red", "Family Values" oraz krótkiej historii "Fat Man and Little Boy".
Pod koniec noweli John Hartigan popełnia samobójstwo. Scena jego śmierci została zmieniona względem komiksowego pierwowzoru. Co bardziej uważni komiksowi czytelnicy zauważą, że nawiązuje ona do kadrów z "A Dame to Kill For", gdzie samobójstwo popełnia detektyw Mort, przyjaciel Johna.
[image-browser playlist="582431" suggest=""]
W ostatniej filmowej noweli, która funkcjonuje jako epilog, podobnie jak w prologu pojawia się płatny morderca grany przez Josha Hartnetta. Jego kolejnym zleceniem okazuje się Becky, która zdradziła prostytutki ze Starego Miasta. Jako że w pierwowzorze została ona zastrzelona razem z pozostałymi mafiozami, nowela ta została napisana przez Franka Millera specjalnie na potrzeby filmu, służąc za fabularną klamrę spinającą wszystkie opowieści.
Dawid "Komuch" Przywalny - rocznik '88; amerykanista, filmoznawca i doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego. W swojej pracy naukowej skupia się na wyszukiwaniu, analizowaniu i opisywaniu powiązań między światem polityki, a dziełami popkultury. Miłośnik klasycznych pozycji kinematografii amerykańskiej oraz komiksów. Wolne chwile przeznacza na elektroniczne i papierowe gry RPG oraz larpy.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat