Najlepsze amerykańskie filmy biograficzne
Amerykanie uwielbiają historie bohaterów i wspaniałych indywidualności. Nic dziwnego, że filmowi twórcy starają się przybliżyć nam ich sylwetki.
Amerykanie uwielbiają historie bohaterów i wspaniałych indywidualności. Nic dziwnego, że filmowi twórcy starają się przybliżyć nam ich sylwetki.
Na przestrzeni lat powstała niezliczona ilość amerykańskich filmów biograficznych, które opisywały dzieje wybitnych przywódców, artystów, sportowców, działaczy społecznych i bohaterów narodowych – w skrócie – jednostek wybitnych. Trudno jest zatem wyłonić te najlepsze z najlepszych, ale przynajmniej kilka z tych produkcji można w pewien sposób wyróżnić.
A Beautiful Mind(2001)
A Beautiful Mind to biografia wybitnego matematyka i ekonomisty Johna Nasha. Przystojny i znany ze swojego ekscentrycznego zachowania Nash dość wcześnie dokonał zadziwiającego odkrycia naukowego, stając tym samym u progu międzynarodowej kariery. Jego fantastyczne pasmo sukcesów i nagłe wyniesienie na wyżyny intelektualne zostały poważnie podkopane w momencie zdiagnozowania u Nasha symptomów schizofrenii. A Beautiful Mind to świetny film z główną rolą Russella Crowe’a. Produkcja zdobyła cztery Oscary i cztery Złote Globy.
The Wolf of Wall Street(2013)
Pierwszy i na pewno nie ostatni w tym zestawieniu film speca od kina gangsterskiego, Martina Scorsese. Tym razem reżyser zabiera nas do magicznego świata maklerów giełdowych, którym daleko do wzorowych i uczciwych obywateli. Pierwsze skrzypce gra tutaj nominowany za tę rolę do Oscara Leonardo DiCaprio. Wcielił się on w Jordana Belforta, przykładnego Amerykanina, uczciwego męża i ojca, który zamienia się w nieustannie naćpanego, pozbawionego skrupułów, finansowego rekina. Można by rzec, że film Scorsese'ego to kolejna amerykańska historia wielkiego zera, wielkiego sukcesu i wielkiego upadku. I tak właśnie jest, z tym jednym wyjątkiem, że reżyser przeobraził ten klasyczny szablon w sposób, jakiego dotąd na ekranie nie widziano.
The King's Speech (2010)
Reżyser Tom Hooper sięga do niespokojnych dla Imperium Brytyjskiego czasów sprzed wybuchu II wojny światowej. The King's Speech nie do końca jest filmem historycznym czy biografią Jerzego VI. Dzieło to jest raczej obrazem wewnętrznej walki człowieka ze swoimi słabościami, walki, w której król, uosabiający potęgę państwa, jest zagubiony i niemalże zupełnie osamotniony. Prócz doskonałej roli Colina Firtha film Toma Hoopera oferuje widzom stylową realizację, dowcipne dialogi oraz budujące przesłanie.
The Pursuit of Happyness (2006)
Film opowiada autentyczną historię Chrisa Gardnera, który utopił oszczędności, próbując dorobić się jako akwizytor. Mężczyzna musi poradzić sobie ze znalezieniem nowej posady oraz zapewnieniem dziecku dachu nad głową. Po wielu próbach Chris otrzymuje propozycję odbycia bezpłatnego stażu w prestiżowej firmie brokerskiej. Zdesperowany, bez środków do życia, Gardner decyduje się skorzystać z propozycji. Smutna historia porzuconego przez żonę faceta tułającego się z synem po dworcach, który mimo wszystko nie traci nadziei i podejmuje walkę z niesprawiedliwym losem. Wzruszająca opowieść i świetna rola Willa Smitha, której nie sposób nie zachwalać. To wszystko sprawia, że blisko dwóch godzin spędzonych przy filmie nie można nazwać straconymi, wręcz przeciwnie.
Into the Wild (2007)
Przejmująca historia Amerykanina, Christophera McCandlessa, który w latach 90. XX wieku postanowił zrezygnować ze wszystkich dóbr materialnych i żyć w zgodzie z naturą. Chris jest postacią autentyczną, choć reżyser Sean Penn mocno go wyidealizował. W filmie jest on chłopakiem, który widząc, co pogoń za posiadaniem uczyniła z jego rodziców, postanowił się temu przeciwstawić. Wybrał wolność, dzikość, nieokiełznaną swobodę. Odrzucił pieniądze, własność, karierę; jego bagaż stanowiła jedynie pasja pchająca go coraz bardziej w szeroko rozwarte ramiona dzikiej przyrody. Podczas swojej podróży mężczyzna prowadził dziennik. Na jego podstawie Jon Krakauer, dziennikarz amerykański, napisał książkę przedstawiającą losy McCandlessa. Ta stała się inspiracją dla filmu Wszystko za życie, w którym główną rolę zagrał Emile Hirsh.
The Social Network (2010)
Historia powstania Facebooka z pozoru może wydać się nieciekawa. Trudno jednak o większą pomyłkę, gdyż twórcy The Social Network wycisnęli z niej, ile się da i stworzyli nieprzeciętną opowieść. Film Davida Finchera przedstawia nam amerykańskiego studenta Marka Zuckerberga, który jest na wczesnym etapie tworzenia internetowego portalu, w ramach którego mogą porozumiewać się ze sobą studenci Harvardu. The Social Network zdobył trzy Oscary na pięć nominacji, m.in w kategorii Najlepszy aktor pierwszoplanowy dla Jesse’go Eisenberga.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat