

1998
Drew Barrymore i Adam Sandler
The Wedding Singer
Następny komik, ale tym razem pocałunek naprawdę romantyczny. Niby w celach edukacyjnych, ale jak wiecie, różnie to się potem rozwija. Zresztą, bez dłuższych wstępów:
1999
Gwyneth Paltrow i Joseph Fiennes
Shakespeare in Love
To ten rzadki przypadek, gdy ten sam film wygrywa zarówno Oscary, jak i dobrze radzi sobie w takich plebiscytach. Pocałunek ciekawie zaaranżowany i z fajnym kontekstem – oto Szekspir w ramach reżyserskich obowiązków całuje swą ukochaną, która udaje mężczyznę, aktora na scenie. Zobaczcie:
2000
Sarah Michelle Gellar i Selma Blair
Cruel Intentions
A tuśmy z przytupem weszli w nowe czasy. Skoro wybił już rok 2000, to pora na nowe doświadczenia, a kategorię wygrywa pocałunek czysto żeński. Oczywiście również z podtekstem edukacyjnym - w końcu to film o szkole...
2001
Julia Stiles i Sean Patrick Thomas
Save the Last Dance
Klasyczny film taneczny. On uczy ją nowych kroków, ruchów i w ogóle, a ona potem wygrywa ważne przesłuchanie. Film może dziś trochę przysypany całym wiaderkiem późniejszych filmów tanecznych, ale pamiętam, że była w nim jakaś siła. Oczywiście ważny był też element rasowy (bo przecież nie byli tego samego koloru). Samej osobnej sceny pocałunku nie znalazłem, ale z tego filmu warto sobie przypomnieć kilka chwil więcej:
2002
Jason Biggs i Sean William Scott
American Pie 2
Był już pocałunek żeński - czas na czysto męski. Oczywiście panów przymuszono, czy raczej podpuszczono, bo mieli ochotę na coś zupełnie innego... Ważne, że zabawnie wyszło:
2003
Kirsten Dunst i Tobey Maguire
Spider-Man
No, tu chyba nie ma żadnych wątpliwości. To był z pewnością pocałunek roku, a może nawet dekady. Pastiszowany i parodiowany potem dziesiątki razy. Tak właśnie przechodzi się do historii zarówno kina, jak i pocałunków:


