Sztuczna inteligencja na ekranie
Nie od dziś filmy i seriale próbują opowiadać o sztucznej inteligencji: jak to będzie, gdy wreszcie ją stworzymy; czy będzie nas wspierać, czy wręcz przeciwnie. Oto najciekawsze przykłady.
Nie od dziś filmy i seriale próbują opowiadać o sztucznej inteligencji: jak to będzie, gdy wreszcie ją stworzymy; czy będzie nas wspierać, czy wręcz przeciwnie. Oto najciekawsze przykłady.
Do kin właśnie wchodzi film "Ex Machina" - opowieść o twórcy i jego dziele; o tym, jak zdeterminowany i mający środki wynalazca mógłby już dziś zbudować sztuczną inteligencję i co by z tego wynikło. Co prawda w filmie tym inteligencja ta zostaje upostaciowiona jako piękna dziewczyna (wcale się twórcy nie dziwimy), ale my zajmijmy się innymi. Część człekokształtnych sztucznych inteligencji opisaliśmy dopiero co w tekście o robotach przy okazji premiery filmu „Chappie”, aby więc się nie powtarzać, oto ekranowe sztuczne inteligencje mniej ludzkie z wyglądu:
HAL
„2001: A Space Odyssey” (1968)
Chyba pierwsza filmowa tak słynna sztuczna inteligencja, która wie lepiej od człowieka i w związku z tym człowiek ma przechlapane. HAL to tylko jeden z wątków tego wiekopomnego filmu, więc jeśli nie widzieliście dzieła Kubricka, to bierzcie się za nadrabianie. Bo to seans obowiązkowy.
[video-browser playlist="673954" suggest=""]
V'Ger
„Star Trek” (1979)
Pierwszy kinowy „Star Trek” był momentami nudnawy, ale dał nam jedną z ciekawszych sztucznych inteligencji w historii kina. Tym ciekawszą, że równocześnie naszą i nie naszą. Bo długo nie jesteśmy w stanie zrozumieć, o co jej chodzi, a z drugiej strony... Cholera, czy wypada zdradzać puenty filmów sprzed prawie pół wieku? Bo przecież ktoś mógł jeszcze nie widzieć...
[video-browser playlist="673956" suggest=""]
KITT
„Knight Rider” (od 1982)
Sztuczne inteligencje mogą też być dobre i pomocne od początku do końca. Ta znajdująca się w samochodzie Davida Hasselhoffa jest dobra i dziesiątki razy pomogła mu w kłopotach, a potem on i jego koledzy innym bohaterom w kolejnych filmach i serialach. Bo David przeniósł się na plażę, ale to już zupełnie inna historia.
[video-browser playlist="667694" suggest=""]
Skynet
seria „Terminator” (od 1984)
Superkomputer, który miał nam pomóc w zachowaniu pokoju na świecie, ale który szybko sobie policzył, że najłatwiej będzie ów pokój zachować, jeśli nie będzie na Ziemi przedstawicieli gatunku ludzkiego (motyw zadziwiająco częsty w fantastyce). No i zaczął nas wytępiać. Acz idzie mu od dekad w kolejnych filmach i serialach tak sobie, więc może wcale nie jest taki super...
[video-browser playlist="673962" suggest=""]
Borg
„Star Trek” (od 1989)
To ci dopiero sztuczna inteligencja. Zgarnia, co się da we wszechświecie, włącza w swe struktury, asymiluje, rozwija się i idzie dalej. Po raz pierwszy pojawiła się w serialu „Star Trek: Następne pokolenie” i wyrosła na jednego z najbardziej rozpoznawalnych wrogów Federacji. Ciekawe, czy i kiedy pojawi się w nowych filmach.
[video-browser playlist="673980" suggest=""]
Cyloni
„Battlestar Galactica” (2003-2009)
I znowu nasz własny twór daje nam popalić - ludzkość tworzy sztuczną inteligencję, a ta wypowiada nam wojnę. W klasycznej wersji serialu z lat siedemdziesiątych złe roboty były wytworem innej rasy, w nowszej sami byliśmy źródłem swych późniejszych kłopotów. Co nie zmienia faktu, że Numer 6 była piękna... Ale mieliśmy się nie koncentrować na tych zbyt ludzko wyglądających.
[video-browser playlist="673981" suggest=""]
VIKI
"I, Robot" (2004)
Następny superkomputer, który przeanalizował trzy prawa robotyki i wyszło mu trochę inaczej, niż żeśmy planowali. I zaczął rozrabiać. Całe szczęście, że w okolicy był Will Smith.
[video-browser playlist="673982" suggest=""]
ARIA
„Eagle Eye” (2008)
I znowu superkomputer, acz współczesny - należący do Departamentu Obrony USA i szybko oraz samodzielnie decydujący o usuwaniu zagrożeń dla bezpieczeństwa. A że okazują się nimi bohaterowie filmu... No to jest o czym opowiadać.
[video-browser playlist="673983" suggest=""]
Samantha
„Her” (2013)
System operacyjny osobistego komputera, który zaczyna zaprzyjaźniać się i flirtować z właścicielem, a potem coraz bardziej ewoluuje. Ciekawa i niebanalna wizja niedalekiej przyszłości. Dodatkowe atuty – system mówi głosem Scarlett Johansson, a film okazał się na tyle dobry, że dostał Oscara za scenariusz. Uwaga – nie zbliżać się do polskiej wariacji na podobny temat (zeszłoroczny „Dżej Dżej” z Borysem Szycem).
[video-browser playlist="673984" suggest=""]
Maszyna i Samarytanin
„Person of Interest” (od 2011)
Dwie sztuczne inteligencje, które są nadzwyczaj ważnym elementem jednego z najlepszych seriali obecnie emitowanych w telewizji. Rzecz w tym, że wchłaniając wszystkie możliwe dane publiczne i prywatne, superkomputery są w stanie wykrywać i antycypować zagrożenia. Problem z tym, kto i co z tą wiedzą robi. Zachwycamy się tym serialem w naszym serwisie od dawna, więc na pewno nie raz już o nim słyszeliście. I bardzo dobrze, że słyszeliście, bo rzecz naprawdę dobra i mądra zarazem.
[video-browser playlist="673985" suggest=""]
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1960, kończy 64 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1967, kończy 57 lat