Rojst'97 - w jakim mieście osadzono serial i gdzie był kręcony?
W Rojst'97 na Netflixie wracamy do znanego nam już bezimiennego miasta z bagnami. Ale czy to miasto na pewno jest "bezimienne"? Gdzie nagrywano serial?
W Rojst'97 na Netflixie wracamy do znanego nam już bezimiennego miasta z bagnami. Ale czy to miasto na pewno jest "bezimienne"? Gdzie nagrywano serial?
To już drugi sezon Rojsta, kryminalnego polskiego serialu, który zgarnia jeszcze lepsze opinie i recenzje od pierwszego. Serial został przeniesiony z platformy Showmax, która wycofała się z Polskiego rynku streamingowego, na Netflixa. Fani obawiali się, że serial zostanie skasowany na dobre, ale jak widać, dobra jakość zawsze się obroni. W nowej odsłonie serii do Dawida Ogrodnika, Zofii Wichłacz, Andrzeja Seweryna i Piotra Fronczewskiego dołączyli Magdalena Różczka i Łukasz Simlat, którzy kradną show od pierwszych minut. Pomiędzy wydarzeniami z pierwszego i drugiego sezonu minęło prawie 13 lat. Piotr Zarzycki wraca jako redaktor naczelny Kuriera Wieczornego, ale... w jakim mieście rozgrywa się akcja serialu?
Rojst'97 - jakie jest miasto akcji serialu?
Na pierwszy rzut oka w pierwszym odcinku miasto przedstawione zdaje się imitować Wrocław. To jedno z dużych miast, które zostało zalane przez powódź z 1997 roku. Ponadto stolica Dolnego Śląska jest jednym z miast leżących na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych, czyli terenach, które po II wojnie światowej zostały przyznane Polsce. W produkcji widzimy nawet sceny procesu wysiedleńczego Niemców przez Armię Czerwoną. We Wrocławiu nie ma jednak Lasu na Grontach, a większość zdjęć zdaje się nie przypominać dolnośląskiego miasta. Brak innych podobieństw niż fabularne można łatwo wyjaśnić - mimo że miasto z Rojsta mogło być inspirowane Wrocławiem, to większość zdjęć do serialu powstała w innych miejscach. Jan Holoubek, reżyser, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej komentuje:
Planem zdjęciowym dla Rojsta'97 były Katowice, Warszawa, Częstochowa, Wałbrzych, Świdnica i Boguszowice-Gorce. W Polsce nie jest trudno o budowle, które wyglądają dziś tak samo w krajobrazie miejskim jak w 1997 roku
Tak więc teza, która nam się potwierdza jest jednoznaczna - tajemnicze, mrożące krew w żyłach i gdzieś na południowym zachodzie, bezimienne miasto pozostaje takim specjalnie, na wyraźne życzenie twórców. Jest hybrydą pomysłów, inspiracji i prawdziwych miejsc z całej Polski.
Źródło: wyborcza.pl, spidersweb.pl