Asteriks. Asteriks u Brytów. Tom 8 - recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 26 lutego 2025Asteriks u Brytów to kolejna odsłona przygód nieustraszonych Galów, która – choć w pewnych momentach wydaje się utrzymywać schemat znany z poprzednich tomów – nadal potrafi bawić, zadziwiać i przywoływać uśmiech na twarzy zarówno wielbicieli serii, jak i nowych czytelników.
Asteriks u Brytów to kolejna odsłona przygód nieustraszonych Galów, która – choć w pewnych momentach wydaje się utrzymywać schemat znany z poprzednich tomów – nadal potrafi bawić, zadziwiać i przywoływać uśmiech na twarzy zarówno wielbicieli serii, jak i nowych czytelników.

Rene Goscinny i Albert Uderzo stworzyli dzieło, które – pomimo prostoty fabuły – wyróżnia się dzięki bogactwu humoru, zabawnej grze słów oraz charakterystycznej kresce artysty.
Akcja komiksu przenosi nas do roku 50 p.n.e., kiedy to Brytania, mimo znanej z poprzednich przygód niepokonanej woli Galów, znajduje się pod nieoczekiwanym naciskiem rzymskiego imperium. Jednak historia ta zaskakuje już od samego początku – inwazja Rzymian okazuje się niemal dziecinnie łatwa, gdyż Brytyjczycy, zamiast stawiać opór, przerywają walkę, by się chwilę zrelaksować, sięgają po gorącą wodę z mlekiem i rezygnują z bitwy w weekendy. Ta absurdalna sytuacja, będąca doskonałym przykładem satyry społecznej, wskazuje na to, że komiks nie traktuje swojego tematu zbyt poważnie, lecz raczej podchodzi do niego z przymrużeniem oka. Autorzy bawią się stereotypami, zarówno rzymskimi, jak i brytyjskimi, co nadaje całej opowieści lekko ironiczny ton.
Jednym z głównych wątków fabularnych jest misja, w którą wyrusza Mentafiks – daleki kuzyn Asteriksa, proszący o pomoc w postaci magicznego eliksiru od Panoramiksa. Choć fabuła przygody wydaje się przewidywalna i momentami schematyczna, to właśnie te elementy są umiejętnie przełamywane przez szereg błyskotliwych dialogów, gier słownych oraz zaskakujących zwrotów akcji. René Goscinny, znany z mistrzowskiego operowania słowem, nie szczędzi żartów i aluzji, które wywołują uśmiech nawet u najbardziej wymagających czytelników. Każda scena jest przesiąknięta specyficznym humorem, który stał się znakiem rozpoznawczym serii Asteriks.
Podczas gdy sama podróż do Brytanii stanowi pretekst do licznych żartów, komiks nie zapomina również o wnikliwej obserwacji różnic kulturowych. Obecność brytyjskich zwyczajów – zamiłowania do rugby, jazdy po lewej stronie drogi, ciągłej mgły, ciepłego piwa, gotowanych potraw i sosu miętowego – służy jako doskonały materiał do satyry. Goscinny wykorzystuje te elementy, by w lekki sposób wyśmiewać pewne stereotypy, jednocześnie pokazując, że każda kultura ma swoje unikalne cechy. To właśnie kontrast pomiędzy spokojnym, nieco leniwym stylem życia Brytyjczyków a dynamicznymi, pełnymi energii Galami tworzy komiczny efekt, który nie tylko bawi, ale również skłania do refleksji nad różnorodnością tradycji i nawyków.
Nie sposób nie wspomnieć o roli, jaką odgrywa eliksir – kluczowy element, który nadaje dynamiki całej opowieści. W trakcie misji pojawia się jednak niespodziewany zwrot akcji, gdy beczka z magicznym napojem zostaje skonfiskowana, a bohaterowie muszą stawić czoła serii pościgów i zamian beczek. Ten ciąg przygód, choć momentami pełen chaosu i absurdalnych sytuacji, świetnie oddaje nieprzewidywalność losu, w którym nawet najmniejszy szczegół może mieć kluczowe znaczenie. To właśnie dzięki temu komiks zyskuje na dynamice, a czytelnik z zapartym tchem śledzi rozwój wydarzeń, nie będąc w stanie przewidzieć, co wydarzy się dalej.
Artystycznie Asteriks. Asteriks u Brytów. Tom 8 również prezentuje się znakomicie. Albert Uderzo, mimo nawiązania do znanych wcześniej wzorców – takich jak stroje i architektura typowa dla galijskiej wioski – potrafi oddać zupełnie inny klimat, charakterystyczny dla Brytanii. Jego kreska, pełna szczegółów i ekspresji, sprawia, że każda scena zdaje się ożywać na kartach komiksu. Mistrzowskie odwzorowanie pejzaży, dynamiczne pozy postaci i niezwykła dbałość o detale stanowią nieodłączny element tej historii. Albert Uderzo, choć korzysta z utartych schematów, potrafi nadać im nowy wymiar, co sprawia, że czytelnik może cieszyć się zarówno znajomością klasycznych motywów, jak i odkrywaniem nowych, zaskakujących akcentów wizualnych.
Interesującym aspektem tej odsłony jest również obecność licznych nawiązań do tradycji kulturowych i historycznych. Historia, osadzona w realiach starożytnego świata, choć pełna fantazji i humoru, odwołuje się do autentycznych wydarzeń historycznych, takich jak inwazja Rzymian na Brytanię. W pewien sposób komiks, mimo swej lekkości, przypomina czytelnikowi o złożoności historii i wpływie kultury na codzienne życie ludzi. Rzymskie zagrożenie, choć przedstawione w groteskowy sposób, stanowi tło dla głównych wydarzeń, nadając im pewien historyczny kontekst, który uzupełnia humorystyczny wydźwięk całej opowieści.
Nie można również pominąć aspektu wydawniczego tej odsłony. Nowe wydanie Egmontu, w twardej oprawie, zawiera ponad 40 stron ciekawostek i materiałów zakulisowych, co stanowi gratkę dla kolekcjonerów i wielbicieli serii. Dodatkowe informacje, komentarze oraz szczegóły dotyczące procesu tworzenia komiksu pozwalają lepiej zrozumieć kulisy powstawania tej przygody. To nie tylko wzbogaca doświadczenie czytelnicze, ale również umożliwia głębsze docenienie wysiłku, jaki włożono w stworzenie tej kultowej serii. Wydanie to jest zatem nie tylko podręczną formą rozrywki, ale także wartościowym materiałem archiwalnym, który dokumentuje historię jednego z najważniejszych dzieł kultury popularnej.
Podsumowując, Asteriks. Asteriks u Brytów. Tom 8 to komiks, który mimo pewnych niedociągnięć fabularnych, nadal zachwyca humorem, inteligencją dialogów oraz niepowtarzalną oprawą graficzną. Goscinny i Uderzo stworzyli dzieło, które umiejętnie balansuje pomiędzy tradycją a nowoczesnością, potrafiąc zarówno nawiązać do klasycznych motywów, jak i wprowadzić świeże, oryginalne elementy. Dzięki zabawnym postaciom, dynamicznej akcji i licznym odniesieniom do kultury brytyjskiej, komiks ten stanowi prawdziwą ucztę dla fanów serii oraz nowicjuszy.
Choć fabuła momentami wydaje się powtarzalna, a główny wątek nie odbiega znacząco od dotychczasowych przygód Galów, to jednak detale, takie jak genialne gry słów, wyrafinowane żarty oraz mistrzowskie wykonanie artystyczne, rekompensują wszelkie mankamenty. Warto podkreślić, że humor zawarty w komiksie, wynikający z różnic kulturowych, jest przedstawiony z dużą dozą dystansu i autoironii, co sprawia, że nawet osoby niezaznajomione z wcześniejszymi przygodami Asteriksa mogą czerpać z lektury nie tylko rozrywkę, ale również subtelną refleksję nad ludzkimi przyzwyczajeniami. Nowa odsłona przygód Asteriksa to pozycja, która mimo upływu lat nie traci na świeżości. Połączenie znanej formuły z nowymi, zaskakującymi elementami sprawia, że Asteriks u Brytów może z powodzeniem konkurować z innymi klasykami gatunku. Zarówno miłośnicy oryginalnych przygód Galów, jak i nowi czytelnicy znajdą tu coś, co sprawi, że będą chcieli sięgnąć po kolejne tomy. Wydanie w twardej oprawie z dodatkowymi materiałami zakulisowymi stanowi idealne dopełnienie, które pozwala zagłębić się w fascynujący świat stworzony przez Goscinny'ego i Uderza, potwierdzając jednocześnie, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody.
Poznaj recenzenta
Michał Czubak


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1950, kończy 75 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 1950, kończy 75 lat
ur. 1974, kończy 51 lat

