Biały Lotos: sezon 3 - recenzja
Mike White zabiera nas na kolejne wakacje. Tym razem wybiera bardziej egzotyczny cel podróży – Tajlandię. Czy trzeci sezon Białego Lotosu ma nam coś ciekawego do zaoferowania, czy zaczyna powtarzać znane motywy, tyle że w nowej scenerii? Sprawdzamy.
Mike White zabiera nas na kolejne wakacje. Tym razem wybiera bardziej egzotyczny cel podróży – Tajlandię. Czy trzeci sezon Białego Lotosu ma nam coś ciekawego do zaoferowania, czy zaczyna powtarzać znane motywy, tyle że w nowej scenerii? Sprawdzamy.

Sieć hoteli firmy Biały Lotos jest rozsiana po całym świecie. Mieliśmy okazję zajrzeć do ich resortów na Hawajach i we Włoszech, a teraz przyszedł czas na egzotyczną Tajlandię. Tym razem poznajemy koleżanki odnawiające znajomość z czasów szkolnych, parę pragnącą odpocząć oraz rodzinę wspierającą córkę w pracy nad tematem na studia. Ponownie spotykamy też Belindę (Natasha Rothwell), pracownicę hawajskiego hotelu tej sieci. Każda z tych postaci próbuje ukryć jakieś problemy. Już się o tym przekonaliśmy, że trudno trzymać emocje na wodzy, gdy kłopoty zaczynają się piętrzyć. Ludzie w końcu pękają i pokazują prawdziwe twarze. Pytanie tylko, w którym momencie urlopu to się wydarzy. Akcja zaczyna się bardzo podobnie jak w poprzednich sezonach. W pierwszych minutach pojawia się trup, a my w trakcie sezonu musimy odgadnąć, kto i dlaczego stracił życie.
Mike White to świetny scenarzysta i bystry obserwator. W każdym sezonie przedstawia nam postaci i ich z pozoru błahe problemy, które wydają się widzom bardzo znajome. Albo sami mieliśmy z nimi styczność, albo znamy (czy znaliśmy) kogoś, kto przechodził przez coś podobnego na wakacjach. I tak też jest w trzecim sezonie Białego Lotosu. Kłopoty bajecznie bogatych turystów przeplatają się z przyziemnymi sprawami zwykłych ludzi. Timothy (Jason Isaacs), ojciec rodziny Ratliff, podczas wyjazdu dowiaduje się, że wybuchł skandal finansowy z udziałem jednego z jego wspólników. Bohater może stracić cały majątek i na długie lata trafić do więzienia. Oczywiście nie powie o tym żonie ani dzieciom – nie dlatego, że nie chce psuć im urlopu, ale ze wstydu, że w ogóle doszło do takiej sytuacji. Sprawy nie ułatwia mu żona Victoria (Parker Posey), która przez uzależnienie od leków już dawno straciła kontakt z rzeczywistością i przez życie przepływa na haju.
Są też trzy koleżanki – Jaclyn (Michelle Monaghan), Kate (Leslie Bibb) i Laurie (Carrie Coon) – które starają się utrzymywać zażyły kontakt, tak jak to miało miejsce w liceum. Jednak każda z nich poszła w swoją stronę. Kobiety desperacko trzymają się przeszłości, lecz poza wspomnieniami nie mają już nic wspólnego. Dzieli ich wszystko: poglądy polityczne, spojrzenie na świat, status materialny. Im więcej czasu ze sobą spędzają, tym wyraźniej zaczynają dostrzegać, jak bardzo się od siebie odsunęły.
Jest jeszcze para, Rick (Walton Goggins) i Chelsea (Aimee Lou Wood), którą wiele dzieli: wiek, zaangażowanie i podejście do świata. Ona chce się dobrze bawić na wyjeździe, a jemu nie podoba się w Tajlandii. Już od samego początku podróży jest do wszystkiego negatywnie nastawiony. Widać, że najchętniej by wyjechał, a jednak coś go tutaj trzyma. I nie jest to dziewczyna. Jak to w historiach White’a bywa, każdy bohater ma jakiś ukryty motyw. Walton Goggins znakomicie nadaje się do grania postaci z mocno nakreślonym problemem moralnym. Sprawia, że ich losy naprawdę nas interesują. Nawet jak grał prawdziwą gnidę w serialu Świat gliniarzy, to i tak mu kibicowaliśmy.
Jednak największym odkryciem dla mnie jest Patrick Schwarzenegger, który po raz pierwszy dostał możliwość wykreowania tak pełnokrwistej postaci i w pełni wykorzystał tę szansę. Jego Saxon to istny dupek, którego nie da się lubić. Irytuje, gdy tylko pojawia się na ekranie, ale jednocześnie nie możemy od niego oderwać wzroku. Z ciekawością patrzymy, jak w każdej kolejnej scenie przesuwa granice żenady.
Najsłabiej w tej odsłonie wypada wątek lokalny, w którym White skupia się na ochroniarzu Gaitoku (Tayme Thapthimthong) i jego rodzącym się uczuciu do pokojówki Mook (Lalisa Manoban). Wszystko przez to, że na tle wyrazistych postaci para wydaje się najnormalniejsza, a przez to też trochę nudna. Twórca ma na nich pomysł, ale potrzeba naprawdę dużo czasu, nim historia się rozkręci. Nie zrozumcie mnie źle – nie zrezygnowałbym z niego. Po prostu w fabule, która ma dobre tempo, działa trochę jak zaciągnięty hamulec ręczny. Nie jest to jakiś znaczący problem, choć da się go dostrzec.
Podoba mi się to, że Mike White w niewymuszony sposób łączy wszystkie sezony. Tu nawiązaniem do pierwszego jest Belinda (Natasha Rothwell), która pragnęła otworzyć swój własny biznes. Miała jej w tym pomóc dawna klientka Tanya. Ta jednak zniknęła bez śladu, a wraz z nią marzenie o finansowej niezależności. Jest jeszcze postać Grega Hunta (Jon Gries), który – ukrywając sekret i pochodzenie swojej fortuny – stara się rozpocząć na nowo życie w Tajlandii. Jednak z ogromnymi pieniędzmi wiąże się także obawa, że się je straci. Bohater myśli, że osoby z jego otoczenia są takie same jak on – pazerne, interesowne i nastawione na profity. Dlatego do końca nie wierzy w miłość swojej dużo młodszej partnerki, granej przez Charlotte Le Bon.
Biały lotos to wciąż jeden z lepiej napisanych seriali – nie tylko na platformie Max, ale też wśród dostępnych produkcji innych stacji. To satyra na otaczającą nas rzeczywistość, ale podana na złotym talerzu, byśmy myśleli, że dotyczy jedynie ludzi bogatych. Jednak problemy bohaterów w większości są dość zwyczajne i mogą dotknąć każdego z nas. Widać, że Mike White ma sporo do powiedzenia na temat kondycji naszego społeczeństwa. Czuję, że Tajlandia nie będzie jego ostatnim przystankiem.
Poznaj recenzenta
Dawid Muszyński


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 38 lat
ur. 1987, kończy 38 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1989, kończy 36 lat
ur. 1967, kończy 58 lat

