BrzydUla 2 - odcinek 8 - recenzja
Gdy BrzydUla 2 skupia się na Sebastianie i Violi, jest wesoło i interesująco. Jednak nie wszystko gra w domu Dobrzańskich.
Gdy BrzydUla 2 skupia się na Sebastianie i Violi, jest wesoło i interesująco. Jednak nie wszystko gra w domu Dobrzańskich.
Sebastian, grany przez Łukasza Garlickiego, jest jedną z udanych postaci w serialu BrzydUla 2. Jego relacja z Violą oraz problemy z niej wynikające dobrze rozwijają wątek tej postaci. Jest w tym dużo luzu i lekka doza humoru (Kundelek.pl jako fikcyjny odpowiednik strony plotkarskiej całkiem się sprawdza). Jako widzowie znający pierwowzór doskonale wiemy, że uczucia do Violi wciąż w nim drzemią, więc na pewno widzę w tym potencjał na przyszłość (a czas na rozwój twórcy mają). Ważniejsze jednak jest jego podejrzenie, że Marek romansuje z Nadią. Dzięki temu mamy kilka niezręcznych scen, które zbyt mocno przeciągają otwartą konfrontację. Ma być wesoło, ale czuć, że w tym momencie to nie sprawdza się ani humorystycznie, ani fabularnie, bo ten brak otwartego pytania o Nadię jest mało wiarygodny.
Viola ma to do siebie, że jest postacią przerysowaną, dziwaczną i mówiącą czasem bardzo specyficzne rzeczy. Nie jest to forma komedii rozbawiającej do łez, ale niektóre jej teksty są tak nietypowe, że aż wesołe. Mniej to widać w tłumaczeniach na temat Sebastiana, a bardziej w rozmowie z Ulą, która wydaje się dość dosadną sugestią, kto będzie głównym prowodyrem powrotu bohaterki do pracy. Nie da się ukryć, że bez Uli problemy Dobrzańskich będą jedynie narastać. Ten wątek jest budowany z dużym dystansem, a niektóre reakcje Violi wręcz idealnie pasują do tego, za co tę nietuzinkową postać można było polubić.
Zobacz także:
To, co wydaje się trochę irytujące, to dzieci Dobrzańskich. Wiemy już otwarcie, że Kuba udawał, by zatrzymać Ulę w domu. Wydaje się to przekombinowane. To nie są małe dzieci, by podejmować tak absurdalne i ryzykowne decyzje, więc trudno w to uwierzyć, podobnie jak w ich motywacje. Zostało to za bardzo uproszczone, zbyt powierzchownie potraktowane, przez co wątek wywołuje bardziej negatywne emocje i nie buduje dramaturgii wydarzeń. Z uwagi na ostatnią scenę, w której Kuba decyduje się świadomie uczulić i narazić swoje życie, BrzydUla 2 tym wątkiem niepotrzebnie idzie w przesadę.
Serial BrzydUla 2 dobrze się ogląda, bo ta lekkość i pozytywna energia płynąca z historii nadaje temu charakter guilty pleasure, więc nawet jak są jakieś wady, trudno odmówić przyjemności płynącej z seansu.
Zobacz także:
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat