Bupkis: sezon 1 - recenzja
Bupkis to nowy komediodramat z Pete'em Davidsonem. Czy warto obejrzeć ten serial?
Bupkis to nowy komediodramat z Pete'em Davidsonem. Czy warto obejrzeć ten serial?
Pete Davidson kojarzony jest głównie z Saturday Night Live i romansami z hollywoodzkimi gwiazdami. Jednakże Bupkis, najnowsza produkcja koncentrująca się na jego życiu, pokazuje go z zupełnie innej strony. Serial, choć w dużej mierze humorystyczny, zaskakuje głębokimi, introspektywnymi wątkami.
Początkowo można by sądzić, że Bupkis będzie kolejnym niewyróżniającym się tytułem, próbującym uchwycić życie komika. Jednak już po kilku odcinkach widzimy, że twórcy – w tym Davidson, Dave Sirus oraz Judah Miller – postawili na coś więcej niż tylko humorystyczny rzut oka na znane postacie. Serial jest bogaty w emocje i przedstawia Davidsona jako pełnowymiarowego bohatera, a nie tylko komika z SNL. Oprócz wszechobecnego, często absurdalnego humoru oraz surrealistycznych sytuacji produkcja porusza ważne tematy. Najważniejszym z nich jest zdrowie psychiczne. Depresja lub inne problemy, takie jak uzależnienie czy radzenie sobie z hejtem, mogą dotknąć każdego, niezależnie od zawodu, statusu i pochodzenia. Bupkis podkreśla, że warto porozmawiać z kimś o przeciwnościach losu i szukać pomocy (najlepiej u specjalistów).
W Bupkis niewątpliwie zaskakuje moc aktorska Joe Pesciego, który wciela się w dziadka głównego bohatera. Jego charyzma i doświadczenie dodają serialowi autentyczności, a chemia pomiędzy nim a Davidsonem jest widoczna od razu. Wspólne sceny obu aktorów są prawdziwą ucztą dla oka i jednym z największych atutów produkcji. Z całego serialu to Pesci podobał mi się najbardziej. Zawsze kojarzyłem go z produkcjami gangsterskimi i trudno mi było wyobrazić go sobie w roli dziadka. Jego postać została świetnie napisana – nie straciła pazura i w dalszym ciągu można wyczuć w nim ten charakterystyczny gangsterski „vibe”. Obecność znanej z Rodziny Soprano Edie Falco i gościnne występy gwiazd, takich jak Bobby Cannavale czy Steve Buscemi, udowadniają, że zadbano o aktorstwo na wysokim poziomie.
Pete Davidson nie jest może tak dobrze znany polskiej publiczności, ale warto dać mu szansę i spojrzeć na jego twórczość z innej perspektywy. Jego naturalny talent aktorski oraz charyzma są niezaprzeczalne. Serial pozwala na głębsze zrozumienie postaci, nie tylko jako komika, ale też jako człowieka z przemyśleniami, emocjami i wartościami. Choć nie wszystkie wątki w Bupkis są równie mocne, większość z nich gwarantuje solidną dawkę rozrywki oraz refleksji. Pewne tematy (np. wątek odwyku) mogły zostać lepiej zbadane, ale i tak serial zdecydowanie wyróżnia się na tle innych produkcji komediowych. Głębia, autentyzm oraz znakomita obsada czynią go jedną z ciekawszych serialowych premier tego roku.
Bupkis to serial pełen niespodzianek. Pomimo że główny nacisk położony jest na humor, produkcja ta dostarcza również sporo przemyśleń na temat życia, rodziny i relacji z bliskimi. Davidson i reszta obsady, m.in. niesamowity Joe Pesci oraz Edie Falco, prezentują solidne, przekonujące aktorstwo. Serial bardzo mi się podobał. Zdecydowanie warto dodać go do swojej listy "do obejrzenia".
Poznaj recenzenta
Jędrzej HadlerDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat