Co się stało w Jonestown? - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 12 sierpnia 2020Kim był Jim Jones? Genialnym manipulatorem, szalonym guru, fałszywym prorokiem? Czy najnowszy reportaż Jeffa Guinna daje odpowiedź na to, co się wydarzyło w Jonestown?
Kim był Jim Jones? Genialnym manipulatorem, szalonym guru, fałszywym prorokiem? Czy najnowszy reportaż Jeffa Guinna daje odpowiedź na to, co się wydarzyło w Jonestown?
W listopadzie 1978 roku w Jonestown – wiosce zbudowanej i zasiedlonej przez ludzi, którzy uwierzyli w Jonesa i jego projekt Świątyni Ludu – w ciągu jednej nocy zginęło ponad 900 kobiet, mężczyzn i dzieci. Opinią społeczną wstrząsnęły wieści o izolującej się w dżungli sekcie, której paranoiczny przywódca powiódł swoich wyznawców na śmierć. Ale ta tragiczna historia zaczęła się dwadzieścia lat wcześniej, kiedy ambitny pastor postanowił zmienić świat na lepsze.
Swój reportaż autor zaczął bardzo mocnym, wstrząsającym epilogiem. Dalej przenosi czytelnika w czasie do końca lat 40. XX wieku i powoli stara się wyjaśnić jak doszło do masakry w Jonestown. Jeff Guinn zaczyna od nakreślenia tła rodzinnego, społecznego, w którym wychował się Jim Jones Junior. Autor reportażu stara się starannie wprowadzić czytelnika w sytuację panującą w Ameryce w ówczesnym czasie – podziały rasowe, ubóstwo, walka z nietolerancją. Na naszych oczach pokazuje kolejne etapy narodzin Świątyni Ludu i powolny proces popadania w szaleństwo jej przywódcy – Jima Jonesa. Całość napisana jest płynnie, dzięki czemu można wciągnąć się w lekturę.
Dzięki Co się stało w Jonestown? czytelnik ma okazję trochę bliżej poznać mechanizmy funkcjonowania sekty – pozyskiwania nowych członków, zdobywanie pieniędzy czy umacniania pozycji jej lidera. Reportaż niejednokrotnie szokuje opisami tego, w jaki sposób Jones realizował swoje zachcianki i cele, które stawiał przed Świątynią i swoimi wyznawcami. Autor szczegółowo opisuje praktyki, które stosował Jones, takie jak np. uzdrowienia, zastraszanie osób, które chciały opuścić Świątynię. Nie brakuje tutaj również wypowiedzi byłych członków wspólnoty Jonesa – w tym jednego z jego synów.
Od pierwszej do ostatniej strony czuć rzetelność, z jaką Guinn przedstawia tę historię. Plusem są rozbudowane przypisy, w których autor niejednokrotnie wyjaśnia, dopowiada to, czego nie zawarł w głównej treści. W przypisach znajdziemy również odwołania do źródeł – książek, publikacji, stron internetowych – z których korzystał przy pisaniu reportażu. Dzięki temu czytelnicy, chcący pogłębić swoją wiedzę na temat Jonestown, wiedzą, gdzie najlepiej szukać informacji.
Chociaż wiemy czego się spodziewać, nic nie jest w stanie przygotować czytelnika na końcowe rozdziały i opis całego zdarzenia, który przytacza Guinn. Czy publikacja daje nam ostateczną odpowiedź na to, co się stało w Jonestown? I tak, i nie. Chociaż dzięki autorowi czytelnik na pewno lepiej może zrozumieć działania sekt, to jednak nadal nie jest w stanie pojąć, jak ponad 900 osób jest gotowych popełnić samobójstwo z rozkazu jednego człowieka. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule książki – Co się stało w Jonestown? - co również pokazuje sam autor reportażu. To kolejny plus tej publikacji. Guinn powstrzymuje się od wydawania opinii, wtrącania swoich przemyśleń w trakcie opowiadania historii. Decyduje się na to dopiero na sam koniec, w podsumowującym rozdziale.
Co się stało w Jonestown? to pozycja dla osób, które chcą zgłębić temat nie tylko ze względu na sprawę Jonestown, ale również dla tych, którzy pragną dowiedzieć się czegoś więcej o działaniu sekt, mechanizmach manipulacji, które są w nich stosowane. Reportaż Guinna to wyczerpująca historia Jima Jonesa i jego rodziny. To kawałek rzetelnego pisarstwa, który z pewnością pozostawi czytelników po raz kolejny zszokowanych tym, do czego zdolny jest drugi człowiek.
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat