„Domek dla lalek”: Lalki bywają przerażające – recenzja
Data premiery w Polsce: 18 lutego 2015David Hewson jest brytyjskim pisarzem kryminałów, nietypowym, bo każdą ze swoich powieści osadza w danym mieście, bazując na jego specyfice – klimacie, obyczajach i kulturze (niższej i wyższej). Do tej pory trylogię "Dochodzenie" umieścił w Kopenhadze, "Cmentarz tajemnic" w Wenecji, natomiast "Domek dla lalek" w Amsterdamie. W każdym z wybranych miast autor spędza wiele miesięcy, by zebrać materiał i chłonąć klimat miejsca.
David Hewson jest brytyjskim pisarzem kryminałów, nietypowym, bo każdą ze swoich powieści osadza w danym mieście, bazując na jego specyfice – klimacie, obyczajach i kulturze (niższej i wyższej). Do tej pory trylogię "Dochodzenie" umieścił w Kopenhadze, "Cmentarz tajemnic" w Wenecji, natomiast "Domek dla lalek" w Amsterdamie. W każdym z wybranych miast autor spędza wiele miesięcy, by zebrać materiał i chłonąć klimat miejsca.
„Stare powiedzenie w tej branży mówi: pisz o tym, co znasz. Nigdy się go nie trzymałem. Lubię zgłębiać obce, nieznane terytoria. Osadzać akcję w miejscach, które na początku ledwo co rozumiem. Dlaczego? Ponieważ niewiedza prowadzi do ciężkiej pracy, a praca prowadzi do lepszego pisania” - wyjaśnia pisarz i rzeczywiście, czytając powieści Hewsona, czytelnik czuje się częścią Kopenhagi, Wenecji czy Amsterdamu, doceniając wysiłek autora w stworzeniu ich iluzji.
W Amsterdamie opisywanym w „The House of Dolls” jest odpowiednio frywolnie (Dzielnica Czerwonych Latarni), artystycznie (Rijksmuseum) i mrocznie (brudne sprawki polityków i kryminalistów). Lalki zamieszane w sprawę zniknięcia, porwania, wykorzystania, morderstw i intryg na szczeblu politycznym wydają się odpowiednio straszne i przejmujące.
Bohaterem powieści jest były policjant, Peter Vos. Przed kilkoma laty zaginęła jego nastoletnia córka, Anneliese, więc porzucił pracę i zamieszkał na łodzi na rzece Amstel – łodzie mieszkalne są jedną z rzeczy charakterystycznych dla Amsterdamu, poprzecinanego licznymi kanałami i zwanego Wenecją Północy. Zgorzkniały, zagubiony bohater często odwiedza Rijksmuseum, przypatrując się Domkowi dla lalek Petroneli Oortman – kopii typowego amsterdamskiego domu nad kanałem sprzed 400 lat. Niegdyś porywacz jego córki przysłał mu porcelanowa lalkę w tekturowej trumience, a teraz w podobny sposób zniknęła Katja Prins, córka zastępcy burmistrza, a jednocześnie pasierbica byłej żony Petera Vosa. Niechętnie, lecz zaintrygowany podobieństwem zdarzeń były policjant wraca do pracy detektywa, współpracując z patykowatą, rudowłosą Laurą Bekker, policjantką z Fryzji, nową w wielkim mieście. Trop wiedzie przez mroczne zakamarki Amsterdamu, łącznie ze spalonym burdelem zwanym Domkiem dla lalek, ośrodkiem leczącym z uzależnień, gabinetami ludzi u władzy i spelunkami ludzi po nielegalnej stronie władzy.
Sposobem pisania David Hewson jest bliższy pisarzom skandynawskim niż brytyjskim, być może ze względu na miejsca, które opisuje. Pisze potoczyście, a jednak oszczędnie opisowo, naturalnie wplatając dialogi i zawiązując fabułę na tajemnicze supełki, by na koniec rozwiązać ją w zaskakującej puencie. Czy drugie z tajemniczych porwań jest jedynie mistyfikacją mającą pomóc w wyjaśnieniu tego, co się stało z córką Petera Vosa? I czy opowieść o „lalce” nie nabierze jeszcze mroczniejszego znaczenia?
Wydawnictwo Marginesy, które wydaje powieści Davida Hewsona w Polsce, doskonale poradziło sobie z oprawą graficzną „Domku dla lalek”, dołączając do tekstu mapę Amsterdamu, zarówno zwykłą, jak i tonącą w czerwieni na skrzydełkach okładki. Ponadto na okładkach wykorzystano fragment obrazu „Domek dla lalek Petroneli Oortman” Jacoba Apela i „Straży nocnej” Rembrandta. Tłumaczeniu Ewy Penksyk-Kluczkowskiej niczego nie można zarzucić, podobnie jak składowi i dobrze opracowanej stopce redakcyjnej. Jeśli ktoś ceni sobie niezły kryminał z nietuzinkowymi postaciami, soczystym językiem, mrocznymi zagadkami i magicznie opisanymi ulicami Amsterdamu w tle, powinien sięgnąć po „Domek dla lalek”. A później – po kolejne powieści Hewsona…
Poznaj recenzenta
Monika KubiakKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1963, kończy 61 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1961, kończy 63 lat